Jeszcze nigdy nie oglądałem filmu który byłby zarazem irytujący i ciekawy.
Dużym plusem jest tajemnicza postać głównego bohatera. Dziwi mnie jednak dlaczego wielu
osobom nie spodobała się scena w windzie kiedy driver broni swoją ukochaną osobę. Wbrew
pozorom ta scena ma wiele sensu np. dlatego że przed chwilą całował dziewczynę którą kocha
i zapewne nie mógł znieść myśli że wszystko się tak spieprzyło... Według mnie film na 9 ;)