Film akcji bez akcji, zamiast aktorów można było postawić manekiny, główny bohater był tak
rozgadany że straciłem wątek już na początku filmu. Scenariusz woła o pomstę do nieba, pościg
był tak wciągający że znudziłem się nim zanim się zaczął, już nie wspomnę o tym wspaniałym
incydencie z maską i zabójstwem Nino (Ron Perlman), cała akcja na plaży awansuje do top 100
najgorszych zabójstw w historii kina, pomijając setki bzdur jakie pojawiły się w filmie, wspomnę
jeszcze o zakończeniu i pięknej walce na noże ahahaha oraz holiłódzkim pożegnaniu bohatera
kiedy siada do fury i odjeżdża w siną dal ... proszę was, nie rozumiem tej oceny 7,2/10
70.677 głosów i w sumie nawet nie chcę zrozumieć ... oglądnąć o ile ktoś dotrwa i zapomnieć.
Amen.
A ja rozumiem wszystko - film Ci się nie spodobał. Tak czasami bywa, że jednego wciągnie a drugiego nie. Akurat odbiór Drive mocno zależy od nastroju i nastawienia.
Dziwi mnie jednak, że ktoś kto dał 10 Nietykalnym oparł się urokowi Drive. Jasne, to różne filmy, ale, hm...
Dziwi mnie że Ciebie dziwi moja cena 10 dla Nietykalnych przecież takie filmy jak Michael Clayton, Zabić wspomnienia, Podróż do nowej ziemi mają również wysoką ocenę a jak wiadomo te filmy nie są tzw "petardą" w kinematografii, jednakże dla mnie mają to coś :P, natomiast drive totalnie mi nie siadł, już po pierwszych 10 minutach popadłem w znużenie i tylko czekałem na koniec filmu. Ale jak sam napisałeś "jednego wciągnie a drugiego nie" ja niestety bądź stety wpadłem w tą drugą kategorie ;).