Naprawdę ciężko mi uwierzyć jak z tak prostego scenariusza można wycisnąć tak wiele. Winding Refn to doprawdy geniusz. Nagroda w Cannes za reżyserię w pełni zasłużona. Dawno nie widziałem tak świetnego budowania napięcia. To co się dzieje w pewnym momencie gdy akcja nabiera tempa - jest po prostu zrobione bezbłędnie, nie sposób oderwać oczu. Cały film pięknie balansuje pomiędzy kinem akcji a kinem artystycznym, co jest bardzo typowe dla Refna. Nie pozostaje mi nic innego jak powiedzieć: idźcie do kina, póki to jeszcze leci. Jeden z najlepszych filmów tego roku.