Wszystko tu jest na miejscu: muzyka, sceny i to że bohaterowie nie mówią za dużo, tylko patrzą się na siebie znacząco.
Koleś wie co robi i po prostu to robi, bez zbędnej gadki, owijania w bawełnę i całego tego myślenia "co będzie dalej?", "a jak się nie uda?" - wow jestem pod wrażeniem całości przekazu. Dawno tak nie siedziałem w kinie jak zahipnotyzowany. Nie wyszedłem dopóki nie skończyła się piosenka i napisy końcowe.
Oceny od 1 do 10 z serduszkiem pokazują że jest to film nietypowy i samo to powinno zachęcić ludzi do jego obejrzenia.
Dawno się również tak nie rozpisałem ;)