Bo ja pamiętam, był to 1994 rok i Pulp Fiction dokonał miazgi swoim obrazem w tym co widziałem do tej pory. Ten film jest drugim tytułem po tylu latach. I warto, naprawdę warto było czekać. Hołd reżyserowi, wspaniałe role pierwszo i drugo planowe. Perła!
Nie pamiętam filmu po którym nie miałabym ochoty wychodzić z kina,naprawdę sobie nie przypominam...
Mnie najbardziej drażnił kolega ,którego zabrałam na seans .Psuł mi efekt filmu chrupaniem popcornu i siorbaniem coli ;)
Ja tak czasami mam, ale rzadko. Natomiast nigdy nie zdarzyło mi się tak z filmem na którym byłem w kinie.
pytanie pozostaje ile trzeba znowu będzie czekać na coś równie wybitnego. Jak ochłonę od pierwszego wrażenia, pewnie nie raz sięgnę po ten tytuł :)
vin1_2 pewnie długo będziemy musieli poczekać na tego typu Film ;)
Mi też się bardzo spodobał i czekam na podobne tytuły Pozdrawiam !!
Osobiście dzisiaj "Pulp.." już nie daje takiej satysfakcji co dał w latach 90-tych, zgadza się. Mimo wszystko takie tytuły które na długo zostają w pamięci działają na podświadomość i można nad wyraz ciepło powspominać. Taki właśnie był "Pulp Fiction". Teraz narodził się "Drive" i Ci co czekali na coś naprawdę wyśmienitego, dostali to o czym marzyli. Ja się do nich zaliczam :)