Ale i tak mi się podobało. Z trailera filmu można wywnioskować, że jest to jakieś
skrzyżowanie "Porwanej" z "Transporterem", dodatkowe przypisanie go do gatunku "Akcja"
utwierdza w tym przekonaniu. Ale już po pierwszych parunastu minutach musiałem
zweryfikować swoje oczekiwania - akcji w filmie jest jak na lekarstwo, ale jej brak zastępuje
masa emocji. Dialogi nie są jakieś wyszukane, można by powiedzieć, że zastępuje je
patrzenie sobie bohaterów w oczy, jakieś scenki z podkładem muzycznym w tle (troszkę taki
"Top Gun" ;). Ciężko mi napisać cokolwiek więcej, zdecydowanie polecam film, ale nie
komuś, kto lubi szybką akcję rodem z "Fast and furious" tylko fanom statycznych obrazów.
PS. Muzyka jest świetna!