moglbym sie rozpisac, ale jakos nie mamochoty... wiec chyba mnie nie zachwycil... taki
manieryczyczny, naciagany... mam gdzies kim jest rezyser, wrazenia na mnie nie zrobil... to
tak jakby poprawiac Lyncha dzikosc serca... nigdy nie bedzie lepszy od oryginalu...
moze music... taki klimat konca lat 70...