Pod jakim względem podobne. Wymienię pierwsze filmy które mi przyszły na myśl: "Taksówkarz" (Podobny typ bohatera, ale Travis trochę bardziej gadatliwy. Niedopowiedziane zakończenie), "To nie jest kraj dla starych ludzi" (Nie wiem w sumie czemu, ale to pierwszy film jaki mi przyszedł do głowy po oglądnięciu "Drive").
ogólnie to polecam filmografię Goslinga, bo ma sporo dobrych i kilka świetnych tytułów na koncie.
Też przyszedł mi na myśl "Taksówkarz". Ciężko znaleźć podobny film - ale ostatnim razem kiedy klimat filmu tak mnie wciągnął to było przy oglądaniu "Gorączki" - miasto nocą, długie przemyślane ujęcia, płynne przejazdy kamerą i ta muzyka. I muszę przyznać, że chyba ten typ bardziej bym Ci polecił.
Filmy Lyncha jeśli szukasz tego specyficznego klimatu (Badalamenti współpracował z Lynchem właśnie). Tak mi się trochę wydaje, że Refn wyrasta na spadkobiercę Davida.
Poza tym, rzecz jasna, odsyłam do wcześniejszych filmów Refna. "Bronson", "Valhalla Rising", "Fear X".