kompletne nieporozumienie!!!! co to jest? chcieliśmy z mężem sobie pooglądać fajny film a tu kapa na maxa !!!! i tu na dodatek pisze, że jest to gatunek: akcja !!!! hahahahahaha śmiech na sali. Kompletne dno, wkurzający bohater. Chyba najgorszy film na jaki kiedykolwiek patrzeliśmy. Już lepiej włączyć sobie uwaga pirat - tam jest zdecydowanie więcej akcji!!!!!!
To nie jest film akcji tylko dramat/romans. Jakiś idiota wpisał tu gatunek Akcja. Jeden z najlepszych filmów w historii kina.
No każdy ma inny gust. Dla mnie film bardzo nudny, uciążliwy i usypiający a główny bohater strasznie wkurzający. Ale z tym, że jest to dramat to się zgodzę.
"chcieliśmy sobie z mężem pooglądać fajny film". To brzmi tak prostacko, że nie wiem nawet jak skomentować. Jak chcesz sobie obejrzeć "fajny" film, to proponuję może najpierw się dowiedzieć czego się wymaga od kina. Po Twojej wypowiedzi sugerowałbym udać się na "to tylko sex". Jeżeli już nie potraficie się określić co wam się podoba, pogadajcie z kimś kto co nieco wie o kinie, to wam zasugeruje na co iść do kina. Takie filmy i ludzie w kinie, tylko cierpią przez taką publikę. Między innymi ja dzisiaj we Wrocławiu, gdzie głupi plebs nie potrafi za przeproszeniem skleić p***y na 1h40.
Odnośnie filmu, wrażenie ogromne, od dawna nic tak mnie nie wgniotło w fotel, a Cliff Martinez jest moim bogiem. 10/10. Ten rok w Cannes był mocny.
Cierpisz to Ty Wojt4s, ale chyba na brak kobiety i wrodzony snobizm. Widziałem długie ujęcia w filmach z lat '40 i mimo równie małej ilości dialogów potrafiły być wciągające jeśli chodzi o zarówno fabułę jak i przekaz. Tutaj fabuła kuleje. Główny bohater zachowuje się jakby był co najmniej niedorozwinięty, sceny zabójstw to komediowe trochę i kiczem wieje, przy którymś z kolei trupie człowiek się zastanawia czy następnej osobie, która umrze też rozwalą akurat głowę. Jeśli dla Ciebie tak wygląda ambitne kino, to równie dobrze możesz się z resztą odchylonych ludzi zachwycać "Antychrystem" i tym podobnym badziewiom tworzonym przez samozwańczych artystów robiących kiepskie filmy tego typu, które lubią pseudoznawcy kina tacy jak Ty. Poniżasz innych z powodu jakichś własnych kompleksów. Baw się dalej sobą.
Chyba trafiłem w czuły punkt. Czyżbyś też śmiał się i przegadał połowę seansu? Von Trier - samozwańczy artysta. Co ja mogę, only 'deal with it'.
Ech... Jak widzę takie komentarze, to mnie krew zalewa... "chcieliśmy z mężem sobie pooglądać fajny film a tu kapa na maxa !!!!" Co to w ogóle znaczy fajny film? Dla jednego jest to romans, dla drugiego horror, to pojęcie subiektywne. Fajny film to taki, który nie wymaga myślenia? Może by tak jakieś konkrety- co się nie podobało, jakie dobre strony filmu a jakie nie? "wkurzający bohater"? Kreacja głównego bohatera jest niezwykle ciekawa, bo z pozoru skromny, nieśmiały chłopak, delikatnie odnoszący się do Irene i jej syna, w amoku pokazuje swoją drugą twarz, to wskazuje jak bardzo złożoną jest ta postać. W tym filmie wszystko było idealnie dograne- muzyka, klimat, postacie, gra aktorów, ujęcia, scenariusz. Niesamowity film, jeden z lepszych które wyszły ostatnio. A jak ktoś nastawia się na "trailery", co rzutuje na odbiór filmu to niestety...
Fajny film dla Ciebie i męża leci codziennie na TVN o 20:00 - "Na wspólnej". Powinno to zaspokoić wasze wysublimowane gusta filmowe pod względem akcji.
P.S. Transformers 3 (w 3d) oceniasz na arcydzieło 10/10 a Drvie dostaje ocenę 1/10 - powinnaś dostać zakaz oceniania filmów ;)
bo co? Bo mam inne zdanie niż Ty? o ile wiem to każdy sobie może głosować według swojego uznania. Dla mnie film jest denny. Każdy ma inne zdanie. Ja Cię nie obrażam tylko z tego względu, że ten film Ci się podobał. Twoje prawo - tylko nie krytykuj innych. A tak poza tym to "Na wspólnej" to jest serial a nie film.
Wiesz taki tam nieskromny przykład. Ja jako człowiek myślący, ze świadomością, że nie cierpię komedii romantycznych, dennych horrorów, czy komedii, po prostu nie chodzę na takie filmy. Powiem Ci, że całkiem nieźle działa taka strategia. Nie denerwuję siebie i innych.
To jest użytkownik albo fikcyjny albo zupełnie nieświadomy. Trzeba było obejrzeć zwiastun, jest esencją tego filmu. Jeśli ktoś napisał, że film trzyma w napięciu, to wcale nie znaczy, że ludzie skaczą ze spadochronu razem z samochodami podczas pościgu. Dobra, szkoda słów. Nakarmiony
W 100% Popieram ... całkowity zakaz oceniania i wstępu na tę stronę.... Na Wspólnej bankowo zaspokoi wasze łaknienie na dobre kino !!!!!
Ja czytając recenzje czułem że to nie będzie zwykłe kino akcji i nie wiem czemu nawet balem ze film bedzie nie smaczny w odbiorze kolo mnie siedzieli faceci ktorzy byli na motorach mieli kaski ze soba lubie obserwowac ludzi w kinie i czulem ze film nie podszedl bo chlopcy spodziewali się palenia gum czasem jest warto przeczytac recenzje a jak tak robie gdy mi recenzja nie podchodzi nie ide do kina . A nie zobaczyc kino akcja i tyle akcja byla tylko nie wybuchowa samochody nie lataly w powietrzu i o tym jest mowa w recenzji w Stopklatce chyba ja się na filmie nie zawiodlem fakt pościgów moglo być więcej ,
Tylko nie trollu - jak nie wiesz co to troll, to zajrzyj do encyklopedii ...
Film trochę przynudza, owszem fajnie nakręcony, ale niektóre sceny się dłużyły, no i ta cisza ze strony głównego bohatera. Fajna muzyka i to chyba tyle. Ogółem to taki średniak. Nic wybitnego moim zdaniem, a na pewno nie arcydzieło ;).
Trollowanie jest złamaniem jednej z podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest dezorganizacja danego miejsca w Internecie[2], w którym prowadzi się dyskusję i skupienie uwagi na trollującej osobie. (...) Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty[1], która doprowadzić mogłaby do wywołania dyskusji.
masz wyciąg z encyklopedii, jak się nie znasz to się nie wypowiadaj. Poza tym Basia jest tego idealnym przykładem.
No więc troll to taka postać fantastyczna. A to całe jak to zwiecie trollowanie to wymyślił jakiś idiota. Rozpowszechniło się to też w ostatnim półroczu - bo tyle byłem w robocie [i nie miałem neta] - i wcześniej tego ludzie nie używali, a tera widać to wszędzie. A wiki to taka dość słaba encyklopedia, bo 'wszystko' można tam wpisać.
o_O Myślę, że gdybyś Ty pisał Wikipedię wszyscy wyszlibyśmy na tym lepiej. Dzięki Ci wielkie o oświecony, że nam tu wszystkim tak ładnie wyjaśniłeś.
Ależ ja nie chce tworzyć Wikipedii. Takie słowotwórstwo jest jednak głupie - typowe dla dzieci by miały co pisać w internecie.
Troll, jak sam zauważyłeś, postać fantastyczna, również jest wynikiem słowotwórstwa. Możemy to ciągnąć w nieskończoność.
Masz oczywiscie prawo do swojej opini, ale moim zdaniem świadczy to o Twoim braku wrażliwości:) Ale cóż, są tacy którzy mają twardszą skórę;) Pozdrawiam
Chodziło mi o wrażliwość na ten konkretny rodzaj jezyka filmowego i specyficzne związanie z muzyką;) Więc możliwe, że też płakałeś jak umarł Mufasa.
Hmm czy jak Mufasa umierał to nie pamiętam. Ale tutaj, wskażcie jakiś naprawdę wzruszający moment bo takiego nie zauważyłem. Były miłe momenty ale nie wzruszające, tym bardziej do łez ...
Nie, nie ma żadnego sensu takie wskazywanie. Jednych wzruszy plastikowa torba tańcząca na wietrze, innych kolejny odcinek Jerry'ego Spring'era.
No więc właśnie, dlatego aby mianować coś arcydziełem, lub choćby wybitnym filmem powinien on wzruszać rzesze. Czy film prezentujący tańczącą torbę na wietrze nazwałbyś arcydziełem?
Oczywiście i nie zgadzam się, że arcydzieło powinno podobać się rzeszy, w żadnym wypadku, nigdy tak nie było i nie będzie. Odnośnie tej torby, że tak rozwinę to troszkę, jeżeli jest to nakręcone w ciekawy, dający do myślenia sposób.
to musi być prowo, wypowiedź(stylistyczne i merytorycznie) na poziomie opóźnionego 13-latka.
hahahah jesteście niesamowici:) czy Wy myślicie, że jak tu będziecie ludzi obrażać to zmienią swoje zdanie na temat tego filmu?jakie Wy macie klapki na oczach. Tylko czubek własnego nosa widzicie. A jak już ktoś ma inne zdanie to jest idiotą. niestety ludzie są różni i dlatego też jednym się podoba to a drugim znów coś innego.
Tu nie chodzi o to że ci się nie podobał, tylko o to że dałaś 1. W ocenie filmu oprócz subiektywnych odczuć powinny zawierać się obiektywne zdanie. Docenienie muzyki, aktorstwa itp. Jeden to bardzo nieadekwatna ocena w stosunku do tego filmu.
i to jest Twoje zdanie i jak najbardziej je szanuję. Mnie niestety w tym filmie nic nie ujęło i stąd taka ocena.
No i dlatego ludzie cię wyzywają, bo każdy normalny doceni aktorstwo (które jest niepodważalnie dobre), muzykę (jak taka muzyka może się nie podobać?) czy ujęcia, które są perfekcyjne.
Dzięki za wypowiedz. Jeszcze bardziej mnie utwierdzilas w przekonaniu, ze to bedzie swietny seans filmowy.
To nie jest film akcji. Warto poszerzyć wiedzę czytając jakieś recenzje. Niestety władze FW zablokowały zmianę gatunku, a chciałem go zmienić.