Drive
2011
Moim zdaniem zbyt brutalne sceny, a także przeciąganie w niektórych momentach wyszło tylko na złe. Genialna muzyka. Oczekiwałem więcej akcji (niekoniecznie w postaci rozgniatania głowy faceta). Momentami ckliwy jak Twilight.
Po pierwszej scenie z napadu na bank wiele sobie obiecywałem. Niestety się zawiodłem...
Szczerze mówiąc nie rozumiem fenomenu tego filmu, co prawda widziałam tylko połowę, jednak był tak nudny że naprawdę nie dało się go zobaczyć do końca. Może później akcja nieco się rozwinęła, aczkolwiek początek praktycznie bez żadnej fabuły..
Ten film po prostu płynie... razem z fantastyczną muzyką.
Mnie ze wszystkich scen najbardziej w pamięci utkwiła ta, kiedy Gosling zabiera Irene z synkiem na przejażdżkę, a w tle leci sobie sobie kawałek real hero.
Niesamowicie pokazana i uchwycona radość i bliskość między ludźmi.
Nie mówią za dużo do siebie bo nie...
Fabuła-7
Aktorzy-9 jakoś ta Carey mi nie pasuje tylko do tego filmu
Muzyka-10
Zdjęcia-8
Film debeściak bardzo polecam jeśli nie obejrzałeś nie zastanawiaj się
Sprostowanie.
Zauważyłem, że często w tematach nazywacie samochód głównego bohatera Fordem Mustangiem. Gosling w filmie jeździ Chevy Malibu z 1973 roku.
Jak dla mnie film bardzo dobry, choć trochę z początku przynudzał to akcja potem nabrała tempa. 8/10.
Kontekst, w jakim znajdują się bohaterowie czasem mówi więcej. niż to co mówią oni do siebie. Trzeba czytać między wierszami, bo dialogi są minimalistyczne, a "treść" jaka jest zawarta dosyć rozbudowana.
Do tego to ciągłe napięcie i aura tajemniczości. Wszystko w tym filmie ze sobą współgra.
Jak widać można nakręcić film bez sceny "łóżkowej". Uwielbiam za klimat i muzykę, która stanowi idealne tło dla poszczególnych scen (no może oprócz tej, w której driver zakłada maskę i podchodzi do drzwi baru Nino- zupełnie nie rozumiem). W sumie oglądając dziś po raz trzeci nadal nie potrafię do końca stwierdzić czy...
więcej
Nie potrafię powiedzieć dlaczego podoba mi się ten film. Muzyka jest świetna ale czy to wystarczy
żeby film się spodobał. Oglądałem najpierw w domu, potem poszedłem do kina. Dla mnie
zasługuje na wyższą ocenę. Film praktycznie bez dialogów ale w połączeniu z dobrą muzyką tworzy
niesamowitą całość.
Starano się zrobić z tego mocny emocjonalny film. Wyszło dobrze ale nie wyśmienicie. Ciekawy do
obejrzenia ale raczej jednorazowo.
Charakter bohatera filmu (driver) po prostu mnie zmiażdżył, koleś jest spokojny i zrównoważony
wszystkie emocje jakby zbiera w sobie i kiedy musi wybucha furią i wszystko rozpierdaIa.
1. Kiedy ucieka Impalą przed śmigłowcem wciska gaz do dechy, a mimo to do końca mostu nie jest w stanie dogonić wolno jadącego suva.
2. Wysiadając z Impali nie zabiera zegarka, który jest ponownie widoczny w Mustangu.
3. Skąd facet mógł wiedzieć, że nowiutki mustang nie ma alarmu?
4. W czasie pościgu za mustangiem...