Też chętnie poznam zdanie innych. Mnie wydaje się, że matka Billa też urodziła go jako młoda dziewczyna, ale do niej los się uśmiechnął i pomogła jej ta kobieta. A pewnie również mogła trafić do zakonu. Natomiast dlaczego te wspomnienia są takie bolesne? I jaką rolę odegrał ten młody chłopak, z którym całowała się matka Billa?