rozśmieszył cię ten film ale dajesz mu taką notę... miał cię zasmucić, skusić do refleksji nad życiem? hehe
niektórzy po horrorach spodziewają się niewiadomo czego... to są horrory, nic na poważnie, okeeeeejj???

Nie, miał spełnić podstawową funkcję horroru - przestraszyć mnie ;) Zrobił rzecz dokładnie odwrotną, czyli mnie rozśmieszył, więc chyba minął się z gatunkiem.

Powiem inaczej - śmieszny w takim sensie, że żałosny, nie zabawny tylko śmieszny. Zresztą tak samo jak Ty, nie zamierzam dyskutować z kimś kto mnie obraża ;)

ale ty wiesz że horror dzieli się na kilka gatunków i nie każdy ma za zadanie straszyć? do straszenia są głównie ghost story a np: slashery tutaj chodzi o jak najbardziej imponujące mordy za to w gore którym jest droga bez powrotu chodzi o epatowanie przemocą jak największą, wylewem flaków itp., chociaż tutaj wszystko jest sztuczne.

Może i sztuczne ale nie nudził ;)

Niestety nie mnie :/ mnie wynudził okrutnie, chociaż...może bardziej zażenował, swoją głupotą, złą realizacją i sztucznością.

Efekty są słabe, ale jak na amatorszczyznę można to przełknąć, nie to co część 5

Bo część 5 pomimo niezłego konceptu fabularnego, zostawia więcej pytań niż daje odpowiedzi, przykłady: czm trzypalczasty wygląda jak stary dziad, skoro to prequel, to jak się rozmnożyli kanibale skoro jest ich tylko 3 i to facetów, i jeszcze parę, a co do tego że nikt nie przeżył ,uważam to za plus, ponieważ często w slasherach wiadomo kto idzie na odstrzał a kto przeżyje

Dobry film

mękolenie gimbusa, któremu nic nie pasuje.