To film o jakieś sekcie w lesie . Brak zdeformowanych ludzi brak mocnego ostrego gore. . Czyli fllm kompletnie niema nic wspólnego z poprzednimi częściami . Dziadostwo tytuł mylący to nie jest droga bez powrotu
Ci ludzie co pozostali w ciemnosci i im wydłubali oczy są jakby tymi pierwszymi kanibalami a Ci w innych częściach to jakby ich potomkowie
Matko, chodzi o to, że oni się między sobą rozmnażają, więc dojdzie kiedyś do jakichś mutacji i chorób genetycznych. Dlatego G E N E Z A, pokazuje ci początek tych mutantów. To nie było trudne do wykminienia.
No właśnie nie… Bo we wcześniejszych częściach nie ma nic o Appalachach i w najnowszej części akcja rozgrywa się w czasach najnowszych - dzisiejszych, więc gunwo a nie „początek mutanów” zwłaszcza, że żyją sobie tam już setki lat i jakoś dalej normalnie wyglądają.
Dalej nie rozumiesz. To jest nowa Droga bez powrotu, a nie pokazanie początku serii. Będą dalsze części i nowi mutanci. Radzę dowiedzieć się co znaczy "reboot".
Absolutnie się nie zgodzę z Tobą. Dawno nie widziałem tak dobrego horroru. Film od początku do końca chętnie się ogląda i trzyma w napięciu. Nie bazuje na poprzednich częściach i chwała bogu bo ileż można ciągnąć ten sam temat od 10 lat. Pokaż mi inny lepszy horror, który wyszedł przez ostatnie 5 lat - ja takiego sobie nie przypominam.
Naciągana siódemka, za nieszablonowe podejście do tematu, kilka mocnych scen i dobrą końcówkę, trochę brak logiki - ale trzeba przymrużyć na to oko