...ale po obejrzeniu tego filmu mam nieodparte wrażenie, że już to widziałem nie jeden raz. Brakuje mi w tym filmie czegoś czego nie wiedziałbym na 20 minut zanim to się stanie. Dużo schematów jest powielonych i po prostu przewidywalnych i nudnych...DiCaprio od Titanica, jak dla mnie bez ewolucji, Winslet już lepiej, ale też dupy nie urywa. Takie me odczucie po obejrzeniu i mam do niego prawo . elo :)
Mogę się podpisać pod tekstem powyżej. Nie dość, iż to nihil novum ad solum to jeszcze takaaa nudaaa...
Oczywiście że każdy ma prawo do własnego zdania. Mnie film rozwalił i nie uważam żeby był schematyczny. Uważam też że jest wybitnie zagrany.