Jestem zaskoczona oczywiście pozytywnie... Leo grał rewelacyjnie aż sama się zdziwiłam bo nie przepadam za tym aktorem. Myslałam że będzie grać tak kalecznie jak w titaniciu lub aviatorze. co do Kate... lubie prawie każdy jej film i w tym zagrala bardzo dobrze. Nastrój panujacy w filmie przyprawia o drgawki. Podoba mi sie to ze film przekazuje prawdziwe zycie prawdziwe problemy rozterki prawdziwa miłość i zarazem nienawiść która doprowadza do tragedii w zyciu kazdego czlowieka. Myśle że ocene troche podwyzylam bo raczej zasluguje na 7 ale nie chce obnizac sredniej bo warto zobaczyc film :)