Droga do szczęścia
Revolutionary Road
2008
powrót do forum filmu Droga do szczęścia 
ocenił(a) film na 8 
Dla płytko myślących ludzi jest pewnie za trudny w odbiorze (wnioskuję to po kilku komentarzach niżej). W każdym bądź razie sama historia przedstawiona w filmie jest prosta, nie porywająca, ale ma to "coś". Plusami jest nie tylko rewelacyjne aktorstwo (kiedyś za DiCaprio nie przepadałem, ale się przekonałem co do jego kunsztu aktorskiego), ale też montaż, zdjęcia i muzyka (swoją drogą nieco podobna do 'Drogi do zatracenia' - takie odniosłem wrażenie). Nastawiałem się tez na melodramat, ale bardziej przypominał mi film psychologiczny. Wsiąkłem w ta produkcję, identyfikowałem się z bohaterami (w kilku scenach widziałem jakby siebie i drugą, bliską mi osobę...). A sam film obejrzałem dwa razy... . Polecam jak najbardziej.
W pełni zgadzam się z przedmówcami. Film mocny - bo prawdziwy. Namacalny, bardzo ludzki, przejmujący. Gra aktorska na najwyższym poziomie (co było dla mnie zresztą niezłym zaskoczeniem). Winslet w najlepszym wydaniu i duże brawa dla DiCaprio. 2h filmu po prostu mijają bezboleśnie. Przeplatanka uczuć tak przejmująca, że wręcz namacalna. Wspaniały obraz. Serdecznie wszystkim polecam.
Może nie "dla płytko myślących", ale dla tych, których życie "nie przeczołgało", którzy nie doświadczyli trudnego bycia we dwoje.
Film jest rewelacyjny, dialogi są tak emocjonalne, tak "żywe", tak tętniące, że autentycznie ma się wrażenie, że jest się obserwatorem-podglądaczem tejże pary.
Za Leonardo także specjalnie nie przepadałam, obawiałam się, że w tym filmie będzie zbyt mało dojrzały jak na kunszt aktorski Kate Winslet, ale ogromnie mnie zaskoczył, szapo ba!
Smutną acz doskonale prawdziwą historię nam para Winslet- DiCaprio zaserwowała.
Portret psychologiczny doskonale dopracowany.
Przyznam, że ogromny smutek mnie ogarnął po obejrzeniu filmu, może nawet głęboka zaduma, strach...ale także chęć obejrzenia go raz jeszcze, bo warto!
