Droga do szczęścia
Revolutionary Road
2008
powrót do forum filmu Droga do szczęścia 
ocenił(a) film na 6 
ocenił(a) film na 8 
ocenił(a) film na 10 
ocenił(a) film na 7
Właśnie skończyłem oglądać i muszę przyznać, że czuję niedosyt. Przez „pierwsze” 1,5h byłem świadkiem dramatu psychologicznego, który rozgrywał się w pracy, w domu, u znajomych, ale przede wszystkim w głowach małżeństwa neurotyków. Dramatu, który z bliżej mi nie wiadomych przyczyn zdemolował życie młodej pary i przerodził film w tragedię. Ostatnie 30min napełniło częściowo mój filmowy brzuszek, ale muszę przyznać, że motyw przewodni, czyli pozorność szczęścia, beznadziejna niemoc dokonania zmiany w swoim życiu i ta pozorna pustka wydały mi się z lekka naciągane. Zarówno DiCaprio jak i Winslet zagrali na naprawdę dobrym poziomie. Moim zdaniem szansę na statuetkę ma jednak tylko Kate, ze względu na mniejszą konkurencję u kobiet w tym roku. Mówiąc szczerze najbardziej podobała mi się postać, którą zagrał Michael Shannon. Szkoda, że nie rozwinęli bardziej jego historii. Poza tym zwróciłem jeszcze uwagę na charakterystyczny motyw muzyczny, który był może zbyt lekki, ale zapadł w pamięć, a także na dobra oddanie klimatu lat 50-tych. Ocena 7/10.
Nie widziałam filmu jeszcze więc się nie wypowiadam, ale proszę- nie pisz "Titanic vol.2" Nie patrz na ten film przez pryzmat przeszości, bez porównywania.
Nie porównuję tego filmu do Titanica, tylko zwracam uwagę na kolejną "miłosną" rolę duetu t tamtego filmu.
Właśnie "zwracam uwagę" (tylko ładniejsze określenie porównania). Sam piszesz że zwracasz uwagę na miłosną rolę duetu. Nie chodziło mi zresztą o to. Tytuł postu "Titanic vol 2". "Droga do szczęścia" nie jest kontynuacją tamtego filmu. Zwracanie uwagi na "kolejną" miłosną rolę duetu to tak jak porównywanie tamtej roli i tej roli. Ja przynajmniej tak to odbieram, może niesłusznie,nie wiem.
Patrząc na fakt, że w filmie głównymi bohaterami są Rose i Jack z Titanica,, film 'Titanic vol 2' jest dobrym skojarzeniem :D Nie czepiaj się chłopaka :P
Ps. uda mi się ściągnąć przez bearshare'a ładną wersję tego filmu?? ;>
Ten film to jak najbardziej "Titanic 2", Tak właśnie wyglądałoby życie Leonardo i Kate, gdyby ich statek nie zatonął i udałoby im się dopłynąć do USA.
Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby udało im się wprowadzić swój plan w życie. Wtedy na pewno by się o jakąś krę zahaczyli i byłaby powtórka z Tytanika;)
A tak na poważnie, aktorzy dali z siebie, co mogli. Historia niezbyt odkrywcza, choć mogła poruszyć co wrażliwszych. Tylko jakoś pomysłu na końcówkę za bardzo nie było - reżyser pokazuje postaci trzecioplanowe, choć przez cały film nie mógł się skupić nawet na głównych bohaterach, nie wiedząc, czy chce opowiadać o ich przeszłości czy nie.