Oczywiście to moje subektywne zdanie, ale ta scena chociaż wymowna dla mnie nie była jakimś szokiem. Oni byli tam ubrani i w wykonaiu Kate widziałam sceny, o wiele bardziej kontrowersyjne, które mogłyby wzbudzic zazdrośc męża. A aktor to zawód gdzie ciało to Twój warsztat pracy.

Czytałem, że nie był w tym czasie z nimi w pokoju tylko obserwował wszystko przez monitor...

Ja natomiast oglądałem wywiad z Winslet (u Lettermana) o prawdą jest że Mendes był w innym pokoju ale Kate opowiada, że krzyczał z owego pokoju: Leo, złap ją w talii i przyciśnij do siebie ;)
Myślę że nie było mu trudno a poza tym oni przyjaźnią się z DiCaprio :)