PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=419862}

Droga do szczęścia

Revolutionary Road
2008
7,2 129 tys. ocen
7,2 10 1 129165
7,6 58 krytyków
Droga do szczęścia
powrót do forum filmu Droga do szczęścia

gggg

ocenił(a) film na 1

beznadziejny film, szkoda czasu na niego... DNO! DNO! DNO! DNO!

ocenił(a) film na 8
MAJK_6

heh...

ocenił(a) film na 7
trzyczwarte

Dwie racje, dwa światy wplecione we wspólny korowód istnienia... Film mimo, iż rzeczywiście- akcją nie zaskakuje, to stanowi bardzo ciekawe spektrum psychologiczne.

ocenił(a) film na 10
MAJK_6

Jesteś dzieckiem, który uwielbia komiksy a jakość filmu mierzy liczbą trupów i efektów specjalnych? Przez takich jak ty robi się coraz mniej dobrych filmów!
DNO jako ocena filmu to zbyt prostacki argument - czy potrafisz opisać co w tym filmie jest złe, słabe i beznadziejne?

ocenił(a) film na 8
Sasha220268

i tak jestem pod wrażeniem, że potrafił poprzedzić te słowa "DNO DNO DNO" jakimś zdaniem :D

Sasha220268

Paradoks - "DNO DNO DNO" to dla mnie całkiem niezły opis tego filmu. Ja określiłbym go raczej jako elegancki film, który znakomicie potrafi uspokoić wszelkie optymistyczne pobudki i ściągnąć ze sobą widza na samo DNO DNO DNO. Ładny obrazek, ale Mendes próbował być do przesady konsekwentny (przez co każda dwusekundowa humorystyczna wstawka niemiłosiernie irytuje), nie będąc przy tym ani kreatywny, ani szczery, ani ambitny.
Polecam gorąco "Safe" Todda Haynesa.

ocenił(a) film na 9
MAJK_6

Złapałam się na tym, że przez kilka minut, w trakcie trwania jednej z ostatnich scen, nie oddychałam. Kiedy Kate wyprawia Leo do pracy... w powietrzu wisi GROZA. Aż jeży włosy na głowie!!! Poza tym w powodzi porównań (Titanic 10 lat później :)) nasuwa mi się myśl o podobieństwie grozy tej sceny (i stanu ducha bohaterki) ze sceną przygotowania tortu dla taty w "Godzinach" Stephena Daldry. Tam Julianne Moore też się dusi, ubrana w ten sam kostium housewife z lat 50-tych. Świetna Kate, wiarygodny Leonardo, brawo Mendes!!!

iwona_wu

SPOILER! Właśnie, mi też ta scena bardzo przypominała "Godziny", ale muszę to zaznaczyć jako jeden z minusów filmu - totalnie przewidywalna końcówka. Mozna było się tylko zastanawiać czy bohaterka popełni samobójstwo czy zostawi rodzinę, ale oczywiście to pierwsze wyjście jest o wiele bardziej efektowne. Mimo to podobały mi sie główne role, szczególnie Kate Winslet:)Plus dla muzyki, zdjęć, minus dla nudy.