Jesteś dzieckiem wychowanym na "Mad Maxie". Szkoda tylko, że tylko na takich produkcjach gdzie dzielny bohater sam ratuje Amerykę. Wyrazy współczucia.
Dołączam się do wyrazów współczucia. Dzieciaki nie potrafią zrozumieć prawdziwych filmów, które ukazują tak ważne aspekty naszego życia, o których bardzo często zapominamy.
Dokładnie. niech smierc glodowa zabija takich jak ten ktory zapoczatkowal temat.
Ja również wychowałem się na "Mad Maxie" :) Ale ten film to całkiem inny gatunek. Ten film to poezja. Rozumiem różnice w odczuwaniu; w końcu dzięki nim mamy na tym pięknym Świecie jakąś różnorodność.
Tylko po co od razu manifestować brak zrozumienia wielkimi literami?