PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=419050}

Droga

The Road
2009
7,1 78 tys. ocen
7,1 10 1 77555
6,4 44 krytyków
Droga
powrót do forum filmu Droga

Film ciężki z dwóch powodów. Pierwszy jest oczywisty, jak coś takiego się na naszej planecie przydarzy.. no to ja chyba wolałbym polec jużna starcie, w jakieś wojnie, kataklizmie czy czymś takim... życie w takich zrujnowanym dosłownie i w przenośni świecie, nawet tego sobie nie wyobrażam.
Drugi powód jest bardziej subiektywny, film mnie męczył swoją całością.. szli i szli, wszystko zrujnowane, pochmurne niebo, szare, jakby świat pokryty sadzą. Nudziła mnie ta "akcja" w pewnych momentach nawet ziewałem, no i niby co miałby nam przekazać, że musimy uważać bo skończymy jak Ci w tym filmie? Ja od filmu oczekuję swego rodzaju rozrywki, a nie użalania się i dołowania... po co mam się dołować tym co widzę na filmie skoro życie dostatecznie mnie już przygniata...

Reasumując... jako refleksja i zastanowienie nad własnym losem, nawet ok... tylko pytanie PO JAKĄ CHOLERĘ ??
Sceneria ponura do granic możliwości, dobrze ukazująca zrujnowany świat, tylko PO CO??

Zastanawiam się jakie są cele w robieniu takich filmów ? wywołać ogólny światowy refleks nad naszą dychotomiczną naturą ?? bo nie kumam...

Ogólnie można na nim, albo się zdołować, albo usnąć.. Ja preferuję jednak coś pozytywniejszego, co pozwoli mi chodź na chwilę zapomnieć o własnym głazie który co rusz mi spada przy wierzchołku...

ocenił(a) film na 9
Simon_Harrison

"Reasumując... jako refleksja i zastanowienie nad własnym losem, nawet ok... tylko pytanie PO JAKĄ CHOLERĘ ?? "
No tak.... po co nam refleksja - najlepiej wyłączyć myślenie.... a potem iść na dyskotekę, na piwko i na Trandormers 4....

ocenił(a) film na 6
zatracony

ej ale w tym cały ambaras ... no chyba trzeba się kiedyś wyluzować... no na bank tego nie zrobię przy czymś takim jak DROGA... no chyba że Ciebie odpręża i relaksuje wizja ogólnoświatowego chaosu i zniszczenia ... u need a doctor man ;p

ocenił(a) film na 9
Simon_Harrison

Masz rację, że filmy służyły, służą i będą służyć do rozrywki. Mam jednak nadzieję, że zrozumiesz iż NIE WSZYSTKIE filmy. Tobie film się nie podobał, ponieważ wolisz filmy rozrywkowe (tak wywnioskowałem z twojej wypowiedzi) więc to oczywiste, że taki film ci się nie spodoba i szanuję to. Każdy w końcu ma własny gust, co nie? :)
Jednak chciałbym żebyś czasami inaczej spojrzał na filmy. Nie można się "luzować" cały czas. Czasami warto obejrzeć coś bardziej wyniosłego niż "Ogólna rąbanka 3" ;p Ja na przykład uwielbiam horrory, ale to nie oznacza że nie lubię filmów ze wszystkich innych gatunków. Inaczej patrzę na komedię, a inaczej na dramaty i myślę, że też tak powinieneś zacząć patrzeć na kino.
"Droga" ma dołować. Po to ten film został nakręcony. By zdołować i zasmucić widza. By dosłownie zmiażdżyła go wizja tak potwornego świata. I właśnie PO TO został nakręcony ten film.
Jednak chcę podkreślić na forum publicznym że jeśli ktoś ma ochotę na porządne kino traktujące o postapokaliptycznym świecie niech obejrzy "Ostatni Brzeg". To dopiero arcydzieło. Czy "Droga" jest arcydziełem? Hmm... Nie... Ale naprawdę nie wiele temu filmowi zabrakło.

ocenił(a) film na 9
wesoly_kostek23

Ostatni Brzeg to klasyk, a do arcydzieła mu daleko.

ocenił(a) film na 9
zatracony

Może i mu trochę brakuje, ale musisz przyznać że ma coś w sobie ;p

ocenił(a) film na 6
wesoly_kostek23

Owszem lubuję się w filmach w których coś się dzieję :) lub jest jakaś fajna wizja reżysera, dlatego często oglądam i preferuję kina a'la Cameron. Co nie zmienia faktu, że od czasu do czasu pooglądać sobie coś, że tak powiem z innej półki. .. i w chwili jak to pisałem przyszedł mi do głowy prawdziwy klasyk z gatunku "zagłada świata"... Planeta Małp z Charltonem Hestonem, film w mojej opinii arcydzieło, gdzie końcowa scena z powaloną na brzegu oceany Statuą wręcz miażdży, dosłownie i w przenośni. To jest przykład jak można zrobić b. dobry film BA ! REWELACYJNY, gdzie widz się nie nudzi, gdzie odkrywa, gdzie się zastanawia i na samym końcu nie może wyjść z fotela po odkryciu prawdy. Moją krytyką Drogi raczej nie jest to, że ktoś tam coś próbuje pokazać (prawdopodobnie chodziło o niezłomną wolę zwykłej jednostki, która chce po prostu żyć) mnie raczej chodzi o sam sposób tego przedstawienia... moim zdaniem filmy powinny dzielić się na te od głupiej rozrywki i takie nad którymi się zastanowimy, refleksja... tutaj nie ma tego... film męczy, żeby nie powiedzieć zanudza i sprawia, że ma się ochotę wziąć pistolet i ich wszystkich zastrzelić, no wiesz ulżyć im w cierpieniu. :) Powrócę do Planety Małp na sek... tam ostatnia scena, daje takiego kopa do rozmysłu i zastawienia się o którym Droga może jedynie pomarzyć... w sumie nie dziwota w końcu świat stał na progu wojny atomowej i twórcy dawali odpowiednim ludziom powody do tejże właśnie refleksji.....
Reasumując... Droga jest ciężka, nudna, szara, dołująca.. człowiek ani się tu nie rozerwie, ani się nie zastanowi .. będzie jak najszybciej chciał o tym zapomnieć.

PS
Ciekawe czy ŚP Andrzej L. nie miał przypadkiem coś wspólnego z tym filmem w ostatnich godzinach swojego żywota hmmmmm

ocenił(a) film na 9
Simon_Harrison

Cóż... w skrócie. Nie zgadzam się z tobą ;p "Droga" również namawia do rozmyśleń. No ale cóż każdy ma własny gust i szanuję to :)

PS. "Planeta Małp" z Hestonem. Niesamowity film :D

wesoly_kostek23

...a ja wciąż czekałam na zwrot "akcji"...jakieś zaskoczenie,cokolwiek...i nic...ten film nie wywołał we mnie refleksji,żadnych odczuć choć z natury "wrażliwiec" ze mnie...Każdy ma prawo do oceny,jak i ja...2/10

ocenił(a) film na 9
Tamilina

Brak empatii to nie choroba. Nie martw się.

zatracony

Z pewnością nie zmartwi mnie twój komentarz...a o empatii gówno wiesz...idz zaszyj się w pokoiku,oglądnij odcinek "Gotowych na wszystko" i ci przejdzie...

ocenił(a) film na 9
Tamilina

A może coś na temat?

ocenił(a) film na 9
Tamilina

hmm.. nadzy ludzie w bunkrze, przygotowani na to by inni ludzie mogli ich zjeść; ojciec uczy syna jak się zabić za pomocą rewolweru; pozostawienie bez niczego na pastwę losu człowieka, ogólny klimat i rozpaczliwa sytuacja.. nic cię to nie przejęło? Nie wiem czego w takim razie oczekiwałaś.. jakiej akcji? Wielkich robotów i niezniszczalnej armii Stanów Zjednoczonych i naparzanki przez 100 min?? Jeśli tak to nie ten film wybrałaś...

Pauleta

...nie rozumiem skąd wasze złośliwości,po prostu wyraziłam opinie.Odebrałam go raczej jako film science-fiction,może go nie obejrzałam w odpowiedniej chwili.Nie mówię że film jest zły,po prostu do mnie nie przemówił.Zaskoczenie a niespodziewany zwrot akcji to dla mnie różnica...a w tym filmie było kompletnie wszystko nie zaskakujące,bo człowiek spodziewał się samych przygnębiających scen i tak też było...Film nie jest ciężki,przynajmniej ja nie uważam,nie odczuwam żeby taki był...osobiście odbieram to jako gatunek -film drogi,science-fiction.

ocenił(a) film na 6
Simon_Harrison

Film przygniata dosłownie wszystkim, a przede wszystkim klimatem (szary, ponury, zniszczony świat, mgła) jak i treścią, jaką autorzy chcieli przekazać. Wizja post apokaliptycznego świata nie jest niczym nowym, jednak gdy oglądałem ten film, poza zrujnowanym światem w którym główni bohaterowie tylko idą, idą i idą owszem gdy idą napotykają trudne sytuacje. Mimo wszystko nie zobaczyłem niczego nowego.

Kanibale, ludzie polujący na samych siebie, wiem, że to ciężki temat, ale straszny i tak mnie tym przytłoczył, że film jest gorzej niż przygnębiający. Trudno było mi wysiedzieć w domu oglądając go, a co dopiero w kinie gdzie nie można wyjść, chyba nie dał bym rady. Niektóre momenty filmu nudne i monotonne. Temat filmu na czasie jednak po co ludzi męczyć, aż w taki sposób i to dwie godziny ? Jaki mam z tego wysnuć wniosek ? Wiem, że trzeba walczyć aby przetrwać, a na końcu czeka każdego śmierć, jednak mimo to temat filmu bardzo, ale to bardzo trudny. Pokazywać film w którym tematem jest, co może spotkać nas mieszkańców tej planety ? Człowiek po takim filmie może wpaść w poważne przygnębienie, oby tylko.

ocenił(a) film na 9
76rookie

Pewien recenzent filmowy napisał kiedyś, że filmy stworzono po to by wywoływać u widza określone emocje. Jeśli komedia nie śmieszy to jest kiepską komedią, jeśli horror nie straszy to jest kiepskim horrorem, a jeśli film akcji nie wgniata w fotel to jest kiepską sensacją. Jeśli ten film cię przygniótł i przygnębił to myślę, że reżyser wykonał swój cel. Może możesz się nie zgadzać z samym celem, ale uważam, że temu filmowi należy się szacunek i wysoka ocena za to jak łatwo twórcy potrafili nas przygnębić. Może brzmi to trochę upiornie, ale taka jest prawda o filmach i właśnie dlatego oceniłem ten film tak wysoko.