PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=419050}

Droga

The Road
2009
7,1 78 tys. ocen
7,1 10 1 77557
6,4 44 krytyków
Droga
powrót do forum filmu Droga

9/10

ocenił(a) film na 9

Film z pewnością dla dojrzalszego widza. Jeśli oczekujecie że w filmie będą biegać mutanty popromienne żywiące się torfem i mieszkające w lejach po bombach jądrowych to się przeliczycie. Ten film pokazuje wewnętrzny dramat faceta którego zdesperowana żona popełniła samobójstwo zostawiając go z małoletnim synkiem. Obraz załamanego chorego ojca który zmierza z synem w kierunku morza nie wiedząc co zastanie na końcu drogi. Podczas wędrówki w poszukiwaniu jedzenia i schronienia ojciec przygotowuje syna jak przetrwać gdy go zabraknie w świecie pełnym niebezpieczeństw.
Bardzo wzruszający film. Polecam!

ocenił(a) film na 4
thorgal75

Historia jest ciekawa, ale pokazana w baardzo nudny sposob, bez emocji. Obraz byl szary, depresyjny i brutalny, co jest oczywiste w sytuacji apokalipsy. Niestety oprocz tego nie bylo tam nic wiecej. Nie poszukuje w filmie efektow specjalnych lub wymyslonych stworow. Ale w filmie przydala by sie wieksza doza uczuc, przemyslen. Po 20 minutach mialam ochote skaczyc go ogladac. Ale przebrnelam i sie zdenerwowalam ze bylam taka cierpliwa :)
Pisanie, ze jest to film dla dojrzalszego widza troche mi uwlacza ;) Powiedzialabym, ze jest to film dla widza, ktory lubi dlugie, szare filmy, gdzie samotni bohaterowie (ktorych uczuc musisz se domyslic) ida gdzies w poszukiwaniu lepszego miejsca -nie, zle (przeciez nie ma lepszego miejsca, poprostu bohaterowie staraja sie przezyc kazdy nastepny dzien), a sytuacja jest tak beznadziejna, ze nie moze byc tam szczesliwego konca.
Film nie ma porywajacej fabuly, a to co mial pokazac: walke, milosc, zawzietosc, sile zycia, pokazal bardzo zle. Historia miala potencjal, film ja zniszczyl. Ale, kazdy powinien go zobaczyc (sprobowac chociaz), zeby sie o tym przekonac. pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
makoo

''Historia jest ciekawa, ale pokazana w baardzo nudny sposob, bez emocji''...naprawde nie wiem co masz na mysli piszac ze ta historia zostala pokazana bez emocji. Dla mnie ten film to wlasnie emocje buduja i jest ich nie mala dawka niemal w kazdej scenie. Mysle ze niektorym widzom brakuje umiejetnosci empatii - 'wbicia sie w skore' filmowych bohaterow. Takie osoby nie dostrzega piekna tego filmu, 'przebrna' przez niego z nie jednym ziewnieciem.

Troche spoilerow

Obraz ukazuje przeblyski z zycia glownego bohatera tuz przez wyruszeniem w tytulowa droge. To wymieszane sceny z przed i po katastrofie - gdzie ukochana powoli traci sens i chec do zycia. Bo z czego czerpac radosc gdy swiat upada a z nim cala jego moralnosc. U ludzi wlaczaja sie podstawowe instynkty przetwania i nielicznym tylko udaje sie im niepoddac. Zona decyduje sie odejsc z swiata pelnego goryczy, zostawiajac ojca i syna...Oboje decyduja sie wyruszyc w droge ktora tak naprawde niewiadomo co im przyniesie. Wtedy przed naszymi oczyma ukazuje sie okropny swiat, ktory podkreslony przez wysaturowane zdjecia jawi nam sie bardzo przytlaczajacym. Swiat umiera a z nim resztki czlowieczenstwa. Filmowi towarzysza emocje ojca, ktory czesto ma ochote poddac sie jak i matka, nie robi tego jednak z milosci do syna. Stara sie go uchronic jak tylko potrafi - trwajac przy nim do konca swoich dni. Rodza sie pytania - jak my bysmy sie zachowali w takiej sytuacji? - Jaka droge obralibysmy, kiedy zycie wydaje sie pozbawione sensu? Czy znalezlibysmy w sobie wystarczajaco duzo determinacji, by tylko przetrwac?

Dla mnie ten film dotarl w pelni. Nalezy wsponiec o tym ze mamy nie tylko ciekawa historie ale tez niezla gre aktorska i muzyke ktora delikatnie posyca gorycz doznan...

9/10