tu macie daty premier w iinych krajach:
Italy 3 September 2009 (Venice Film Festival)
Canada 13 September 2009 (Toronto International Film Festival)
USA 8 October 2009 (Mill Valley Film Festival)
UK 19 October 2009 (London Film Festival)
Greece 25 October 2009 (Panorama of European Cinema)
USA 28 October 2009 (Austin Film Festival)
Finland 31 October 2009 (Night Visions Film Festival)
USA 4 November 2009 (AFI Fest 2009)
USA 25 November 2009
Canada 27 November 2009
France 2 December 2009
Greece 10 December 2009
Russia 10 December 2009
Finland 25 December 2009
Belgium January 2010
Norway January 2010
South Korea 7 January 2010
UK 8 January 2010
Slovenia 14 January 2010
Argentina 21 January 2010
Estonia 22 January 2010
Sweden 22 January 2010
Australia 28 January 2010
Netherlands 4 February 2010
Brazil 5 February 2010
Taiwan 26 February 2010
New Zealand 18 March 2010
Jak zwykle, te fjuty, dystrybutorzy dali dupy. Gówna, jak Chory Portier, czy wampirki dla dzieci są u nas w dniu premiery światowej. Zaś filmy, które oferują coś więcej niż możliwość piszczenia dla szczeniaków na widok Parkinsona, czy człowieka z blizną na czole, trafiają u nas tylko na DVD. Jebać takich dystrybutorów. A potem się dziwią, cweluchy, że wszyscy ciągną filmy z neta. Dekle.
Premiera w Polsce 19 lutego 2010, co nie zmienia faktu, że nawet ludzie
mieszkający w lepiankach w Burkina Faso zobaczą film wcześniej (może
przesadzam, ale cała sytuacja skłania do takich przemyśleń).
Bardzo jestem ciekawy co bierze się pod uwagę, ewentualnie co wpływa na
daty premier w poszczególnych krajach, bo na The Road chciałem iść do kina,
ale czekać do lutego to jakoś mi się nie chce (zwłaszcza, że w sieci do
tego czasu będzie śmigać już jakaś przyzwoita wersja filmu)...
Heh albo będzie podobna sytuacja jak z filmem "30 Days of Night" film
oglądałem na kompie, a blisko rok później pojawił się w Polskich kinach
jako "nowość"... żenada...
Dokładnie... stoimy daleko w tyle nawet za Burkina Faso. a odnosnie "30 Days of Night" ja mialem dvd z tym filmem 1,5 roku temu... tyle ze z napisami oczywiscie. poje...any kraj!!!
Dla mnie to filmowe rozczarowanie roku. Czekałem na tą produkcję od lipca. Niestety wychodzi na to, że filmy będą trafiać do naszych kin na podstawie ilości reklam, a nie pozytywnych recenzji krytyków. Rozumiem, że to jest biznes, ale dlaczego mamy oglądać s/hity?
Brak słów. Kolejny film, który miałem obejrzeć w kinie, ale do czasu premiery w naszym kraju już dawno zaliczę bluraya. Pozdro dla dystrybutora lol
POLAKOM GRATULUJEMY DYSTRYBUTORÓW... czekałem od ponad roku i co? i jajco...
Będzie pewnie podobnie jak z Miastem Gniewu. Widzałem to w kinie studyjnym, a jak po pół roku dostał nominację do oscara to nagle się pojawił w multipleksach...
spokojnie to że premiera była w listopadzie o tylko limitowana szeroka rozpocznie się gdzieś pod koniec stycznia aby film mógł walczyć o jakieś oscary
skoro 2 tygodnie temu był u Ruskich, a nie ma nawet wersji CAM na torrentach, tzn. że musi być strasznie cieniutki.
Zajebiście. Dystrybutorzy dali dupy - mówiąc krótko. Kurna, zobaczyłem zwiastun na yotube i tak się napaliłem, a tutaj takie gówno. Zasrani dystrybutorzy.
Po co te nerwy. Najpierw sprawdź źródło a nie się denerwujesz. Faktycznie nasi dystrybutorzy dali na początku dupy ale na obecną chwilę wiadomo że 'The Road' wejdzie do naszych kin pod koniec lutego.
I wychodzi na to, że chyba nie będzie premiery w Polsce, ponieważ zarówno na filmwebie jak i na innych stronach zniknęła data premiery wyznaczona na 19 lutego.
Pozdrawiam
No bez jaj nie bedzie premiery 19 lutego w Polsce?
Wzbraniam sie ciągle przed dvdscreenerem a oni premiere przesuwają
Tak ,jest strasznie cieniutki ,i nie ma go jeszcze na torrentach,ponieważ
nie jest tak rozreklamowany jak Avatar czy District9...
Zastanów się co piszesz dzieciaku.
hahaha już dawno nic mnie tak nie ubawiło ;) Ciekawe czy masz gówniarzyku chociaż z 20 latek w co wątpię, biorąc pod uwagę standardowy tekst obrażonych gnojków, czyli odniesienie się do wieku :))) Próba dyskusji na poziomie: ja uważam, że to jest dzieło sztuki, a jestem prawdziwym krytykiem filmowym (oglądałem Pi jak miałem 5 latek) jeśli sądzisz inaczej to jesteś "gupi" i płytki.
Swoją drogą film jest całkiem niezły, co mogę stwierdzić teraz bez przypuszczeń, po jego oglądnięciu. Na torrentach zapewne jest już od jakiegoś czasu, jak jest w poprzednim komencie w wersji dvdscrn. Do tego opowiadasz jeszcze biedaku na post z przed ponad miesiąca.
Właśnie tą wypowiedzią potwierdziłeś debilizm stwierdzenia z wypowiedzi
pierwszej,do którego właśnie odniosłem się w swoim poście.
O co mi chodzi...łatwo się chyba domyślisz.
Co do wieku-biorąc pod uwagę ilość wiosen zdecydowanej większości tutejszej
gawiedzi,można zaryzykować(z ogromną dozą szansy na celny strzał)takie
stwierdzenie.
Co do mojego wieku natomiast...nie ,nie mam lat 20.Lat 20 miałem,kiedy
pisałem maturę.
nie wiem o co to wszystko chyba nie przez moj post, zastanawiałem sie tylko
czy nie oglądnac dvdscreenera jak nie będzie premiery w lutym w Polsce.
Trafne spostrzeżenie, ja w zasadzie też nie wiem po co ta pyskówka ;) Wszak na pewno nie przez Twój post. Nic nie stracisz oglądając tego screener'a. Ja widziałem film w kinie i gwarantuje, że nie ma w nim nic, co trzeba by akurat oglądać w kinie :)))
Miałeś 20 lat jak pisałeś maturę, hmm. Czyli albo w technikum albo co można również wnioskować po formie wypowiedzi, z lekka jesteś opóźniony ;)
Jak rozumiem dziecinne jest teoretyzowanie, wyciąganie wniosków na podstawie różnych faktów i w oparciu o nie tworzenie pewnej prawdopodobnej wizji? Bardzo dojrzale. Może jednak nie powinieneś kończyć edukacji na spóźnionej maturze.
O ile wyciąganie wniosków na podstawie różnych faktów i w oparciu o nie
tworzenie pewnej prawdopodobnej wizji nie jest infantylne,o tyle wyciągnie
ich na podstawie jednego,mało wiarygodnego faktu już takie jest.
Myślę że w dobie dzisiejszej komercjalizacji kina,gdzie efekty i
spłycenie fabularne posiada wręcz hegemonię nad treścią,czy przesłaniem
obrazu, stwierdzenie to jest uzasadnione.
Brak ci niestety kultury,internetowy kozaku.Oczekuję jednak że swoje żale
dotyczące poziomu mojego intelektu wylejesz wprost w moje oczy.
Mało wiarygodny fakt? Chyba bardziej słabe przesłanki. Fakt był niezaprzeczalny. Z logiką na ty raczej nie jesteś. Także skończ już waść i wracaj do zmywania naczyń, bo ciapaty premii nie wypłaci.
Zarzucanie dziecinności, braku kultury, no i ten kozak - jednoznacznie wskazują na twoje potrzeby dyskusji na poziomie, do którego zniżać się nie zamierzam. Także dla mnie EOT.
Nie skomentuje... bo szkoda nerw... film widzialem na aviku ale bardzo chcialem isc do kina na ten film... popieprzone to. komercja. to rzadzi polskim rynkiem filmowym. nic wiecej.
"U naszych sojuszników z Outpostu pojawiła się informacja wydobyta - jak można wywnioskować - z mrocznych trzewi polskiego dystrybutora filmu Droga. Otóż Kino Świat zadecydowało, że w Polsce film pojawi się nie wcześniej niż w kwietniu, a nie jak planowano 19 lutego."
Źródło: Trzynasty Schron.
Nie pokuszę się nawet o komentarz.
Niech nie planują za dużo z premierą w lutym czy w kwietniu tylko od razu wydadzą film na dvd i każdy będzie mógł go zobaczyć w domowym zaciszu.
Dzisiaj rozmawiałem z działem dystrybucji Kina Świat.
Uzyskałem informację, że cytuję "film trafił do poczekalni" i czekają na sensowną datę premiery filmu. Czyli na 100% w kinach do szerokiej dystrubucji nie trafi. Będzie albo wyświetlany tylko w kinach studyjnych, albo od razu go wrzucą na DVD.
Czyli dali ciała.