..zapowiedzi zwiastuny sugerowały,ze bedzie to dobry film,niestety 4/10 to max.
A tak na poważnie, to czego Ci konkretnie brakowało? Może pomyliłeś seanse i nie trafiłeś na 2012?
Brakowało wielu rzeczy.Film w zwiastunach zapowiadał co innego niż było w rzeczywistosci.Odbiegał sporo od ksiązki,był niedopracowany i dla mnie poprostu nudny.Powiedz jaki był sens chodzenia za nimi tej rodziny i podejście dopiero po śmierci ojca,który notabene był chyba morsem kąpiąc się w kilkustopniowym morzu...
Co do ojca to ludzka desperacja nie zna granic. Ty byś nie spróbował? Umierając z głodu, gdyby była chodź by najmniejsza szansa na to, że na statku jest jakieś jedzenie, nie spróbował byś?
Czytałem książkę cztery razy i nie powiedziałbym, żeby film mocno odbiegał - po prostu na tyle, ile było to potrzebne a drobne zmiany w wydarzeniach (np. ucieczka z domu pełnego ofiar) czy pominięcie niektórych rzeczy, były po prostu typowe dla ekranizacji, często wprowadzone aby akcja była nieco bardziej wartka. Ale więcej wypowiadam się w moim temacie;]
Ja tez smiem twierdzic ze nero30k nie czytal ksiazki. tak sie sklada ze jest to jedna z najlepiej zekranizowanych ksiazek w ciagu ostatnich 5-10lat. ma niesamowity klimat a gra aktorow jest na wysokim pozomie, szczegolnie Viggo wcielil sie w postac "Ojca" i wypadl w tym bardzo przekonująco.
Prosze Państwa ,debatujemy nad tym jakie sa wrazenia z filmu,a nie czy czytałem ksiazkę.To po pierwsze.Po drugie gdzies w któryms temacie tutaj,ktos przedstawił jakie sa róznice i jak dla mnie sa w miare istotne ,nie jest ich duzo,ale są i tłumacza pewne tematy,na które nasuwaja sie pytania w trakcie ogladania filmu.Tak czy owak film jest dla mnie rzozczarowaniem w stosunku do zapowiedzi i tyle.Chyba kazdy moze tu wyrazic swoje zdanie.