Tylko idą, idą i idą.
Ty też już idź, idź, już idź.
Bo nudzisz, nudzisz, nudzisz...

Z filmu ulotniła się gdzieś posępna atmosfera książki.To po prostu zbiór
ilustracji do niezłej powieści McCarthy'ego.Może to czepialstwo z mojej
strony ale ptak,robal i pies są zupełnie zbędne :)No i zakończenie
sugerujące happy end.Książka nie pozostawia w tym temacie żadnych złudzeń-
to już koniec.Twórcy chyba wystraszyli się papierowej "Drogi" i wcale im
się nie dziwię.

a jak sie skoczyla ksiazka? warto przeczytac jesli widzialam film?

Ja akurat miałem wrażenie, że książka skończyła się nawet dość szczęśliwie... jak na taką historię oczywiście. Mimo wszystko płomień przetrwał :)

dobra, a teraz idź oglądać swoją ulubioną bajkę power rangers

Niestety za duzo dziur jak na jeden film. Lubie takie klimaty ale w tym wypadku 5/10. Scenariusz sie nie trzyma kupy.