Nigdy nie oglądałem lepszego filmu apokaliptycznego! Na wstępie napiszę, że to trudny film. Nie skupia się na fabule - nie ma w nim uściślonej akcji, czasu, miejsca, nawet imion bohaterów. Za to w sposób doskonały pokazuje ludzkie emocje i walkę o człowieczeństwo. Jest naprawdę warty obejrzenia, jeśli ktoś traktuje film jako sztukę.
Najlepszy, chmmm zobaczę... mam nadzieje że będzie lepszy od ,,the book of eli,, swoją drogą świetny film
na pewno nie jest najlepszy, brak tu akcji jakiejkolwiek. Jest specyficzny jak dla mnie i na pewnoe jak juz napisales- trudny.
W tym filmie nie potrzeba akcji bo nie o to w nim chodzi. Film jest genialny. Nie widziałem jeszcze filmu tego gatunku, który byłby w stanie wzbudzić we mnie takie emocje. Bezapelacyjnie najlepszy jaki oglądałem film apokaliptyczny. Zdecydowanie lepszy od the book of eli- choć porównywanie tych filmów nie jest najlepszym pomysłem. Lecz o gustach się nie dyskutuje. Pozdrawiam
A możecie polecić coś w tym stylu? A przynajmniej porównywalnego? Klimaty postapokaliptyczne, ale ujęte w trochę inny sposób niż większość tego typu obrazów. Mogą być trochę starsze filmy, mi to nie przeszkadza.
Niestety ten film jest jedyny w swoim rodzaju. Możesz sprawdzić tutaj bo kiedyś sam poszukiwałem tego rodzaju filmów. http://www.filmweb.pl/forum/FILMY/Filmy+o+tematyce+postapokaliptycznej...,756512
Jednak jakikolwiek według mnie się z nim nie równa. Możesz sprawdzić film "Ludzkie Dzieci". Dość ciekawy choć nie powalający. Natomiast film "Bez ostrzeżenia" jest bardzo godny polecenia. Sam sobie go odświeżyłem.
Dzięki. Właśnie tak się obawiam, że filmów pokazujących dramaturgię postapokaliptycznego świata w sposób "bezfajerwerkowy"jest raczej niewiele. Widać BARDZO niewiele.
Proponuje Stalkera Tarkowskiego ale uprzedzam że cztery godziny "nic niedziania się" to może być trudne do zniesienia no ale klasyka no nie :)
Nie sposób się nie zgodzić. Rewelacyjny klimat i wizja świata po atomowej apokalipsie. Doskonale ukazane zezwierzęcenie, egoizm, degeneracja. Gra aktorska - nie można się przyczepić. Nic lepszego w tej materii nie powstało do tej pory :)
lubie tematyke postapokaliptyczną. ten film ukazał to w dobrym stylu. sentyment do Viggio tym bardziej ugruntowal mnie w mojej ocenie tego filmu. cała sceneria tego filmu - mrocznosc, dramtyzm sytuacji dwojki ludzi zostawionych samych sobie, klimat, muzyka jak i niezgorsza gra aktorska dopelnila sie w mojej ocenie. bardzo dobry.
Prawda prawda. Film pięknie przytłaczający. Postapokalipsa w jak najbardziej realnym wydaniu, bez walk z mutantami, ostrych strzelanek i grzybkow na horyzoncie. Po prostu syf, kiła i mogiła oraz rozpacz i smierc i brak szamy i kanibale, miodzio!
Najbardziej defetystyczny film, jaki w życiu widziałem.
Chryste - Świat w filmie jest tak beznadziejny że najlepszym rozwiązaniem jest szybka śmierć.
Czy możesz podać argumenty? Na czym polega "defetyzm" tego filmu? Pod jakim względem świat jest beznadziejny?
Argumenty za emocjami, jakie odczuwam?
No spoko.
Świat w którym ekosystem przestał istnieć. Rośliny usychają, nie ma zwierząt, głód popycha ludzi do kanibalizmu, który i tak co najwyżej przedłuży jedynie ich bezcelową egzystencję, która musi w końcu przynieść śmierć w męczarniach. Zero nadziei, przetrwanie jako najgorsze, co mogło spotkać ludzi zamiast szybkiej śmierci, dookoła ruiny dawnego świata jako ponure memento tego, co wcale nie musiało się stać...
Mam wymieniać dalej, czy wystarczy ci po prostu, że napiszę że film mnie tak bardzo zdołował, że az postanowiłem zakupić sobie książkę Cormaca McCarthyego?
wiesz co.. Muszę zwrócić Ci honor. Myślałem, że pod innym względem oceniasz ten film. Wybacz :)
Spoko - im jestem starszy, tym mniejszą ochotę mam udzielać się na ogólnodostępnych forach, stąd lakonizm mych wypowiedzi może być źródłem nieporozumień.
I taką wymianę zdań bardzo się miło czyta. Bez zbędnych kłótni, zuchwalstwa jak to bardzo często można wyczytać na różnych forach - również i tym.
Co do filmu. Także jestem pod dużym wrażeniem. Świetny obraz post apokaliptyki. Scenerie tak strasznie dołujące. Kostiumy, rekwizyty są po prostu czystym wyrazem tego jak bardzo człowiek musiał zbłądzić aby czerpać wszystko z resztek pozostałości cywilizacji, tylko po to aby móc dalej istnieć w jakże okrutnej rzeczywistości zmierzającej ku wiadomemu. O muzyce można się również pozytywnie wypowiedzieć.Cóż więcej mogę napisać? Z pewnością nie jeden raz wrócę do tego filmu. Polecam
Istotnie, film ma genialną scenerie, rekwizyty i kostiumy. Oddaje ona rzeczywistość postapokaliptyczną. Jak zwykle denerwujące musi być dziecko, które swoją niewiedzą przysparza wielu kłopotów.... Ale mimo wszystko film świetny. Jak ktoś już napisał fajnie pokazani kanibale, którzy trzymali obiad w piwnicy... no cóż. Bardzo ciekawe obrazy, oglądając zastanawiałem się skąd oni wytrzasnęli takie widoki :P