A ja się tylko zastanawiam, skąd się wzięły te recenzje i opinie, skoro film nie miał jeszcze polskiej premiery? Piractwo się szerzy widzę. FilmWEBie - działaj!
2 miliony polaków się rozjechało po Europie, to się paru na ten film natknęło. Wiem, naiwne to, ale proponuje poluzować gatki. Się czepiasz tych przebrzydłych piratów. Skoro w Polsce tego nikt nie dystrubuuje, to kto na tym traci? Komu ci piraci wtedy szkodzą? Zaprawdę powiadam: kto nie ma empetrójek na dysku, niech pierwszy rzuci kamień.
coś Ci ubyło, że tak Cię to obrusza? Ja bym z kolei mianem przebrzydłych określiła wielkie koncerny przemysłu rozrywkowego, których pazerność nie zna granic, ale to już moja opinia. Nie będę ciągnąć wątku dotyczącego oceny moralnej zjawiska piractwa szeroko pojętego, bo to temat rzeka, a jakiekolwiek dyskusje na forach wokół niego się toczące prowadzą donikąd (podobnie jak te na tematy religijne czy polityczne, o fuj!).
Hmm... możesz kupić na Amazonie:
DVD: http://www.amazon.com/Road-Viggo-Mortensen/dp/B001FB5634/ref=sr_1_1?ie=UTF8&s=dv d&qid=1275430871&sr=1-1
B-R: http://www.amazon.com/Road-Blu-ray-Viggo-Mortensen/dp/B001FB563E/ref=sr_1_2?ie=U TF8&s=dvd&qid=1275430871&sr=1-2
na ebay: http://dvd.shop.ebay.com/i.html?_nkw=the+road+hillcoat&_sacat=11232&_odkw=the+ro ad+hilcoaut&_osacat=11232&_trksid=p3286.c0.m270.l1313
lub w trakcie jakiejkolwiek wycieczki na Zachód:)
Zgodnie z ustawą o prawach autorskich ściąganie filmów czy muzyki jest legalnie. Nielegalne jest dystrybuowanie i udostępnianie, a to już zupełnie inna bajka. A więc najpierw czytamy, potem wysuwamy wnioski:-)))
A nie jest tak, że ściągnięty film/muzykę/itp należy traktować jako kopię zapasową mediów, których jesteśmy już w posiadaniu?
kolego ja mam oryginal "the road" ale z uwagi na to ze zniszczyla mi sie plyta - cala sie porysowala - musialem zrobic dwie kopie zapasowe (po przekonwertowaniu ich do dixiva) i umiescic je na dwoch osobnych dyskach - wiec mam kopie kopii zapasowej..a oryginal musialem wyrzucic..i co? co mam poradzic, ze film mi sie podobal , zniszyla mi sie plyta , nie mam w takim razie oryginalu ,tylko kopie...i co mam trzymac taka plyte na wypadek policji?..prosze cie....mysle ze jak chcesz krytykowac piractwo - to proponuje forum policji...tam z pewnoscia wszyscy sie z toba zgodzą
hehehe.... oj cała ci się porysowała? papierem ściernym? wyrzuciłeś? :DDDDDDDDDDDDD fajny tekst... tylko czy prokurator i sąd ci uwierzy?
porysowała się tak, że nie da się oglądać filmu ---z prokuratorem i sędziom nie ma problemu - chleję z nimi co weekend.
No to nie ma problemu :) Ale właśnie po to robi się kopie. Na Twoim miejscu tak czy siak nie wyrzucałbym płyty.