Dlatego, że nie mamy żadnego głównego bohatera - twardziela, jak w Mad Maxie , Book of
Eli, czy grach z serii Fallout. Tutaj obserwujemy zwykłych ludzi, którzy próbują przeżyć po
wojnie atomowej. Nie łudźmy się, raczej nasze życie w takich warunkach wyglądałoby jak w
The Road, a nie jak życie tych uzbrojonych, nieustraszonych samotnych wędrowców z innych
tego typu filmów.