Jego ojciec jest producentem filmu, sam Ben powiedział, że bez jego udziału film w ogóle by nie powstał. To wszystko, co trzeba wiedzieć o tej sytuacji.
Przede wszystkim jego tato jest jednym z producentów największych musicali na Broadwayu również Dear Evan Hansen, na podstawie którego powstał film. Nie zmienia to faktu, że głos ma zjawiskowy i gdyby nie te koszmarne włosy, które miał jedyny raz w życiu do tego filmu (ogromny błąd) to wtedy naprawdę wyglądał młodo. Złe decyzje i aktorstwo, które sprawdza się na scenie, ale nie na zbliżeniach w filmie. Teraz musical jest grany na żywo w Polsce z poznańską obsadą i nawet na wczesnym etapie wypada milion razy lepiej od ekranizacji