Fantastyczna komedia, jedna z najlepszych które oglądałam. Nawet się popłakałam :) naprawdę warto obejrzeć, w zimowy wieczorek (jak ktoś tam napisał) WARTO!
wiesz jak to mówią, jeden woli blondynki, drugi łyse. Jak ktoś ma poczucie humoru to się pośmieje...
Sandler to jeden z moich ulubionych aktorów. Ale nawet on nie uratował tego filmu. Daję 5/10 z przymrużeniem oka...
Dla mnie rewelacja, ale to trzeba mieć żonę i dzieci :) żeby oprócz kupy śmiechu zauważyć fajne relacje rodzinne opowiedziane w tym filmie...
dokładnie jak piszesz.. film super, porównywalnie tyle smiechu ile z Kargula i Pawlaka. Jak ktoś ma poczucie humoru(jak to slash87 napisał) to mu film podejdzie, a jak nie to ma pecha i pisze że dno :)
To dobra komedia jest wtedy gdy film nie przedstawia nic ciekawego, ale raz na jakis czas pojawią się gagi, smieszne sytuacje ?
wiec się pyatam jaki film uważacie za śmieszny? dla mnie duze dzieci to dobra komedia. śmiesznycg sytauacji było dużo i chyba o to chodzi aby się pośmiac
Potwierdzam, scenariusz filmu powstawał chyba na bieżąco, każdy coś tam dodawał, nawet dzieci i zlepiono z tego potworka. I co z tego, że było kilka śmiesznych gagów, za to odnalazłem także ewidentne niewypały, których montażysta nie usunął. W pewnej scenie Kevin James spogląda na Sandlera i obaj zdają sobie sprawę z wtopy jednak nie powstrzymuje to ich przed dokończeniem dyskwalifikującej sceny (nazwałbym to lekceważeniem widza lub co gorsza pewnością, że barany i tak będą na tym płakać ze śmiechu). Grupka aktorów postanowiła zrobić niby to śmieszny film, a przede wszystkim zarobić. Niebywałe, że każdy z aktorów potrafi grać i ma na swoim koncie niezłe filmy, czyżby myśleli, że sama obecność ich wszystkich na jednym planie zapewni nam dobrą zabawę? Oj nie, niech się trzymają od siebie z daleka jak i Wy od tego filmu.
ogólnie do wszystkich sceptyków. Każdy jak wiadomo ma prawo do własnego zdania i własnej oceny. Ja oglądałem film w towarzystwie 4 osób i wszystkim się podobał. Wiec cos ze mna i moimi znajomymi pewnie nie tak. W dzisiejszych czasach gdy matulka ziemia nosi wiecej filozofów niż starożytna grecja i rzym mieli razem, każdy film w którym są strzelaniny, pościgi, bijatyki a już nie daj boże gołe cycki jest głupi, bez sensu, dla ciemnej masy itd. Polecam więc czytać streszczenia, komentarze a najlepiej wybierać filmy ze średnią zaczynająca się od 8 i gatunkiem w opisie: dramat, melodramat, turbodramat...