Duma i uprzedzenie

Pride & Prejudice
2005
7,7 176 tys. ocen
7,7 10 1 175814
7,1 36 krytyków
Duma i uprzedzenie
powrót do forum filmu Duma i uprzedzenie

Bardzo dobry:)

użytkownik usunięty

Keira rzeczywiście tchnęła w tę wyświechtaną historię nowego ducha. Kto by przypuszczał, że kolejna ekranizacja tej historii może kogokolwiek zainteresować poza wiernymi fanami pisarki. Ja jednak poszedłem i wcale nie żałuję, choć nie ukrywam że salę okupowała płeć żeńska, więc głupio mi było:P Tym bardziej więc polecam wszystkim facetom, nie tylko tym, na których urok pani Knighley działa powalająco! Bo historia choć prosta to świetnie zrealizowana, z dobrą muzyką i swoiskimi krajobrazami (przypominały mi nieco moje rodzinne strony:). Ogląda się bez znudzenia, każda scena perfekcyjna, niczym do oprawienia. Czuć klimat tamtych czasów, układy towarzyskie i sieć konwenansów, z których nie sposób się uwolnić. A Keira Knightley? Ehh... nie tylko pięknie wygląda, ale nadaje swojej postaci prawdziwych kształtów. Wręcz teatralną rolą udowodniła, że ma potencjał i jest stworzona do grania (oby tylko nie powróciła na zawsze do ról w Piratach z Karaibów:P). Nie ma co gdybyć o jej szansach w Oscarach, ale nominacja według mnie w pełni zasłużona. Chciałem jeszcze zwrocić uwagę na grającą poboczną (trzecioplanową:P) rolę Kelly Reily! Słuchajcie, ta dziewczyna ma niesamowity talent, pojawia się na kilka sekund, wtłacza w postać tyle siły i charakteru, że nie sposób jej nie zauważyć.
Wracając do samej historii to oczywiście przypominała mi "Rozważną i romantyczną" Anga Lee, gdzie również świetna reżyseria i obsada zrodziły z dość błahej historii "małe dzieło". Będzie, więc przede wszystkim subtelnie, z gracją no i dumnie:) Jeśli ktoś nie zna "Dumy i uprzedzenia" Jane Austen, a spodziewa jakichś "fajerwerków" typu niespodziewane zwroty akcji, szokujące wyznania i kilka pogrzebów - pomylił historie. Tutaj liczy się każde słowo, najmniejszy gest, trzeba tylko otworzyć oczy a czar XVIII -wiecznej Anglii przepełni nas na te dwie godziny niczym zimowy chłód.
Moja ocena 8/10. Polecam! Pozdrawiam:)

PS: Zastanawia mnie jedno, czy są dziś dziewczyny, które interesuje taki typ "a la pan Darcy"?;) Moje znajome twierdzą, że byłoby trochę "drętwo", ale czasem pozory mylą:]

Zgadzam się - niedawno obejrzałam i jestem zauroczona :)
Nawiasem mówiąc, miło wiedzieć, że są też faceci, którym ten film się podobał ;)

"Zastanawia mnie jedno, czy są dziś dziewczyny, które interesuje taki typ "a la pan Darcy"?"

Hehe, mnie to jak najbardziej... ale oczywiście mogę się wypowiadać tylko we własnym imieniu ;)

ocenił(a) film na 10

ładna recenzja i 100% trafna:) a jesli chodzi o pana Darcy'ego to charaker ma on moze trudny ale na pierwszy rzut oka, a wnętrze bogate, taki człowiek to skarb serio serio:) twardy i surowy a tak na prawdę czuły i wrażliwy:) któż by nie chciał...:)

użytkownik usunięty
ellanor

Czyli jednak XXI wieczny pan Darcy miałby "wzięcie"?:):) No proszę, chyba muszę zmienić swoją powierzchowność i wymazać uśmiech skoro cieszy się aż takim powodzeniem! Na razie mam tylko ten trudny charakter;) Pozdrawiam!;)

ocenił(a) film na 10

Oj cieszy się, i to jeszcze jak. Tylko pamietaj, że ten "trudny charakter" to tak naprawde skrytość i nieśmiałość (przynajmniej w filmie, bo książki jeszcze niestety nie przeczytałam). Aczkolwiek ten poważny wyraz twarzy i wzrok są powalające;)

ocenił(a) film na 10

Ten surowy wzrok,maniery a przy tym tyle uczucia...czy ktos ma jeszcze watpliwosci..........



czytałam ksiażke i oglądaałam film. Trzeba przyznac ze zrealizowali ta historie swietnie bo chodz ksiazka jest napisana dosc powscigliwe to film jest całkiem dynamiczny jak na siebie.....Serdecznie polecam!!!:)

ocenił(a) film na 6

Kogo grała Kelly Reily? Z panem Darcy cieżko chyba byłoby nawiązac znajomość. Ile to trzeba było zbiegów okoliczności, żeby w końcu się z Lizzie pokochali! Przystojny ale nieprzystepny.
Keira rzeczywiscie zagrała swietnie. Najlepsza jak do tej pory rola. Pomyśleć, że przed obejrzeniem "Dumy.." nie mogłam jej strawić...

użytkownik usunięty
achata

Kelly Reilly gra Caroline Bingley, siostrę Charlesa (przyjaciela pana Darcy, żeby nie było wątpliwości:P). Pozdrawiam...

ocenił(a) film na 9

Bardzo chętnie się wypowiem:)
No więc zależy co masz na myśli pisząc "typ a'la pan Darcy". Moim zdaniem jeśli chodzi o wygląd zewnętrzny to nie ma to większego znaczenia (oczywiście jeśli planuje się wspólne życie). Co do osobowości pana Darcy to bardzo mi się podoba. Sądzę, że odpowiedź na twoje pytanie "czy miałby dzisiaj wzięcie" brzmi: jeśli byłby przystojny i więcej się uśmiechał:) Jednak mi się podoba, chociaż sądzę, że trudno byłoby nawiązać znajomość z kimś tak skrytym i powściągliwym.
pozdrawiam

użytkownik usunięty
Margotka

Margotka, miło że wpadłaś;-) Wymijająca to odpowiedź, nie dajesz się rozszyfrować! No tak, skryty i powściągliwy - to trudne dziś do zrozumienia. Ale zaciekawiło mnie, że wygląd nie ma dla Ciebie znaczenia jeśli planuje się wspólne życie:) Ładnie powiedziane... Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 9

film naprawdę bardzo dobry, odświeżający, bardzo malarski:)
bardzo mnie ucieszylo, że nie bylo żadnego epatowania erotyzmem. jak sie okazuje i bez tego mozna zrobic dobry film.
a typ "a la pan Darcy"? mnie się podoba:):P ale jeszcze nie spotkalam takowego...

ocenił(a) film na 9

film naprawdę bardzo dobry, odświeżający, bardzo malarski:)
bardzo mnie ucieszylo, że nie bylo żadnego epatowania erotyzmem. jak sie okazuje i bez tego mozna zrobic dobry film.
a typ "a la pan Darcy"? mnie się podoba:):P ale jeszcze nie spotkalam takowego...

użytkownik usunięty
araignee

Rzeczywiście nie trzeba epatować erotyzmem, żeby pokazać siłę miłości. Tutaj wystarczają subtelne gesty, spojrzenia (ostatnia scena nie konczy się pocałunkiem, a mimo to jest piękna i pełna emocji). Trochę podobnie jak w "Dziewczynie z perłą", jednak Keira Knightley w niczym nie przypomina Scarlett Johansson choć obie są zjawiskowe:P Pozdrawiam...