Czy nie wydaje sie Wam, ze ciotka chciala, aby glowni bohaterowie byli razem? Gdyby pragnela malzenstwa Darcy'ego ze swoja corka czy powtorzylaby mu slowa Lizzy wypowiedziane podczas nocnego najscia? Moim zdaniem widziala jego nieszczescie, a podczas tej nocnej wizyty chciala sie upewnic, czy Lizzy tez go kocha - jak myslicie? Zaznaczam, ze nie czytalam ksiazki, wiec wypowiadam sie tylko na temat filmu.
Było wręcz przeciwnie. Lady Katarzyna przyjechała po to by wyperswadować Lizzy zamysł poślubienia Darcy'ego, jeżeli takowy w ogóle by istniał.
A powtórzyła mu jej słowa nieświadoma, że Darcy kocha Lizzy- dla niej taka miłość i związek były niewyobrażalne. Gdyby wiedziała o jego uczuciu na pewno nie powiedziałaby mu o tym, że Lizzy je odwzajemnia. Chciała jedynie przedstawić mu ją jako cwaną kokietkę czyhającą na jego majątek.