Pytanie dla tych którzy czytali książkę...
Niedawno obejrzałam film i strasznie mi się podobał, że nabrałam chęci na przeczytanie książki. Słyszałam wiele opinii o książce i teraz nie wiem czy mam kupić czy nie: jak radzicie?
Jaka jest książka?
I pytanie czy kończy się równie "twórczo" jak film?? :P
Bo ta końcówka.. no mogli zrobić inną. :P
Z góry dziękuję.
W moim wypadku to było tak... Obejrzałam film z 2005 i byłam pod wrażeniem. Piękne zdjęcia , cudowna muzyka .. i ten Pan Darcy...:)
Jednak jak przeczytałam książkę moje wyobrażenie całej tej historii było troszkę inne niż w filmie (który mimo wszystko uważam za świetny)
Dlatego polecam zakup powieści Jane Austen, film nie ukazuje wszystkiego, a zakończenie nie było tak "efektowne" jak w adaptacji:)
Serial z 95r jest bardzo dobrym odzwierciedleniem książki :)
Pozdrawiam
Wierną adaptacją książki i jej klimatu jest serial BBC z 1995. Film z 2005 ma z nią mało wspólnego.
słuhaj książka jest przepiękna, mnie bardzo się podobała. jak film przypadł ci do gustu, t przeczyta książke, to zawsze wiecej niż film
a co do tego pytania.... chodziło ci o to, czy kończy się w tym momenie co film? Nie. Zachodzi nieco dalej... to znaczy Jane pisze jak im sie tam dale żyło w ostatnim rozdziale.
pzdr
ksiażkę naprawdę warto kupić ale ten niby film jest szokujący. Jak mozna cos takiego pokazywać. kicz. lebiej zobacz serial on jest super
jak pierwszy raz obejrzałam folm, byłam zachwycona. Przeczytałam książkę i ten film to pomyłka. Bennetowie wcale nie mieszkali w jakims chlewie, Charlotte była rozsądną kobietą a w filmie inaczej odebrałam tę postać, bardziej jako zdesperowaną! Pan Bennet... w filmie totalna pomyłka. A z Lizzy Keira zrobiła glupią chichoczącą gęś, w książce była pełna wdzięki, pewna siebie, miła, i nieco figlarna a w filmie była po prostu zbyt bezpośrednia. I ta jej figura i przedziwna fryzura... I do tego włóczy się po nocy w nocnej koszuli jak to już ktos wczesniej napisal. Lady Catherine zjawia się w środku nocy! I jest beznadziejna, po prostu oziębła, i nic więcej. Wcale nie daje odczuć że ONA wie wszystko najlepiej. Mogłabym tak krytykować i krytykować... Przyznaje ten film ma swój klimat, w końcu i ja byłam nim bardzo długo oczarowana. I nie spodziewałam się ze kiedykolwiek napiszę co napisałam. Serial jest O NIEBO lepszy. To jest serial OPARTY NA KSIĄŻCE. Książka i serial zmieniają zspojrzenie na film 2005... Największa jego pomyłka to Keira jako Elizabeth... Choć lubię tę aktorkę, do tej roli się nie nadawala.
Jeżeli chodzi o książkę, to jak dla mnie (dziewczyny, która lubi romanse z XIII/XIX wieku) to muszę przyznać, że książka podobała mi się od początku do końca;) Może na to wskazywać fakt, że przeczytałam ją w 2 dni;) I chociaż zanim przeczytałam książkę widziałam obie wersje filmu ( z 2005 i 1995 r.) to jednak czytałam książkę z wielkim zainteresowaniem, jakby ciągle mnie czymś nowym zaskakiwała:))
Naprawdę polecam Ci kupno tej książki, a jeżeli chodzi o film to polecam wersję z 1995 roku:) Uważam, że aktorzy lepiej zagrali swoje role, a i wierność książce jest bardziej zachowana:))
Pozdrawiam...:)