Wymieniajcie swoje najulubieńsze sceny z filmu.
Mi najbardziej podobało się jak pan Collins poprosił o rozmowę z Lizzy sam na sam i wtedy Lizzy zaczęła protestować i mówić, że on na pewno nie ma jej nic takiego do powiedzenia, czego nie mogliby usłyszeć wszyscy. Wtedy Lydia zrobiła taką minę... no reakcja po prostu bezcenna :pp
ale ja tak poetycko stworzylam neologizm :pp Równie dobrze moglam napisac "najlepsiejsze"
spoko ;)
a co do mojej ulubonej sceny to jest nią chyba ta gdzie Elizabeth wydarła się na Darcy'ego... Lubie jeszcze ten moment w filmie gdzie Lizzie idzie do pałacu Darcy'ego, piękne jest to ujęcie...
Hmm... kiedy tańczą ze sobą oraz kiedy się jej oświadcza, a ona mu wszystko wygarnia;) W ogóle bardzo lubię ten film.
Heh ja kocham ten film, dlatego dla mnie wszystkie sceny sa ''najulubieńsze'', ale uwielbiam po prostu, kiedy pan Darcy robi takie słodkie, smutne miny, zwlaszcza gdy Lizzy rozmawia z nim, wiecie w taki heh bojowy sposób;d;d A do ulubionych scen należa min.: Wejscie Pana Darcy'ego, Pana Bingley'a i Panny Bingley na pierwszy bal, pierwsze oswiadczyny i drugie rowniez:d Ponad to scena kiedy pan Darcy sie szeroko usmiecha;D
Ja najbardziej lubię scenę rozmowy na pierwszym balu z Jane, Lizzy, panem Bingleyem, panem Darcym, i panią Bennet.
- A co według pani może pobudzić uczucie??
- Taniec. Nawet jeśli partnerka tylko ujdzie...
I jeszcze scena u Lady Catherine de Bourgh:
- Nie posiadam... umiejętności łatwiej konwersacji z nieznajomymi
- Idź więc za radą swojej ciotki i ćwicz
I jeszcze scena gdy Lizzy zwiedza dom Darcego i najpierw wysiada z powozu- jej śmiech i szok jej wujków... i potem gdy zauważa go z siostrą i ucieka- ich rozmowa po tym przy schodach jest super. I oczywiście taniec na drugim balu. No i końcówka której nie puszczono w Polskich kina i była dostępna na DVD jako dodatek.
Oprócz tego... scena gdy Lizzy wpatruje się w rzeźbę Darcego i gdy stoi na klifie.
Ah!! No i największy hit!! Gdy Lizzy ucieka po oświadczynach pana Colinnsa i matka ją goni.... ten jej krzyk to fenomen!!
Jak widać...kocham cały ten film!!