To była najlepsza książka jaką czytałam chociaz film tez byl fajny.Po przeczytaniu ksiażki nie mogłam sie pozbierac.Wydawalo mi sie ze zyje w zlej epoce ze jestem zbyt uczuciowa na te czasy.Pozniej winilam Boga ze umiescil mnie w zlych czasach następnie bylam na niego wkurzona a na nastepny dzie nienawidziłam go za to.Plakalam calymi dniami i ogladalam "Dume i uprzedzenia" wtedy wydawało mi sie ze zyje w tej epoce.Ludzie teraz są tacy nieuczuciowi i niekulturalni kiedys bylo inaczej i dla mnie idealnie. Wiem ze to moze nie interesowac ludzi ale chce pokazac jaka piekna jest ta ksiązka.To jest naprawde arcydzieło.
I mam jeszcze pytanie czy czytał ktos książke pt."Pemberley" Emmy Tennant ktora jest kontynuacja Dumy i uprzedzenia.
Cześć. Ja też czytałam "Pemberley" jeszcze zanim przeczytałam "Dumę i uprzedzenie". Film (a właściwie serial z 1995r.) oglądałam wielokrotnie także całą fabułę już znałam. Co do "Pemberley" tez mi się bardzo podobała. Pobudziła bardzo moją wyobraźnię i przeniosła w klimat XIX wiecznej Anglii (właściwie angielskiej prowincji). Co najważniejsze mogłam dowiedzieć się jakie są dalsze losy sióstr Bennet,a przede wszystkim Lizzy i pana Darcy'ego. Szkoda,że nie nakręcono kontynuacji Dumy właśnie na podstawie tej książki. Chętnie obejrzałabym go, pomimo iż zgadzam się ze stwierdzeniem, że film to nie to samo co książka.
Domcik7 w tych czasach nie było tak kolorowo jak Ci się wydaje. Wiadomo ksiązka czasami odbiega trochę do rzeczewistośći. Wiadomo kobieta nie miała prawa głosu musiałą być posłuszna męzowi(zdarzały sie wyjątki). To był w pewnym sensie niespokojny okres w dziejach. Moim zdaniem działo się to samo co dziej się teraz czyli napady, zawisć, zazdrość, oszustwa i.t.p. Tylko nie było środków masowego przekazu czyli mediów i doskonale rozwiniętej techniki i ludzie tak dużo nie wiedzieli. Teraz przynajmniej wszyscy ludzie są równi a w XIX w. liuczył sie tylko szlachta. W tym wieku można było zyc przyzwoicie będąc bogatym czyli szlachcicem lub hrabią. Dlatego myślę iż wydaj ci się iż żyło by Ci sie lepiej w tamtych czasach. Myślę, że duzo ludzi jest jakt to określiłach ,,uczuciowych" może tak tego nie okazują. Ja naprzykłąd cieszę się iż nie żyje w tamtych czasach było by mi trudno. Jestem taka, że nie lubię się nikogo słuchać wszędzie mnie pełno w XIX wieku co bym robiła uczyła się śpiewu tańca dobrych manier a potem bym była kura domową. Och..moim zdaniem kobiety w tamtych czasach miały cięzko.