Czy ma ktoś może scene końcową z wersji amerykańskiej (pocałunek). Błagam prześlijcie. Jestem zauroczona tym filmem. Podaje namiar. ania1956@poczta.fm
Poświęciłam się dla Ciebie: moze nie dam Ci tutaj całego filmu...ale scene... pocałunku:
1) pocałunek w zwolnionym tępie:
http://www.sendspace.com/file/pzf5qt
2) pocałunku normalnego:
http://www.sendspace.com/file/k8t1m5
Ps. jakosc jest kiepska..ale coz..dobre i tyle :) Licze ze bedzie Ci sie podobac :)))
Jakbyś nie wiedziała co i jak to daj znac :)
Wielkie dzięki,ale nie mogę otworzyć żadnej strony. Bardzo słabo znam angielski więc nie poczytam co tam pisze i w co ewentualnie wejść dalej.
Świąt wypełnionych radością i milością,
niosących spokój i odpoczynek.
Nowego Roku spełniającego wszelkie marzenia,
pełnego optymizmu, wiary, szczęścia i powodzenia. Życzy wszystkim Ania
Tak to prawda...Amerykance musze miec happy end..tudziez w Europie film skonczył sie jak sie skonczyłył...
Wielkie dzięki.!!!! Sama przyjemność oglądać taką scenę. Szkoda że nie ma jej w wersji europejskiej.
W istocie, szkoda. Ciekawe tylko dlaczego jej nie ma. Film przez to dużo stracił :-(...
Czytałam gdzieś że widzowie amerykańscy muszą mięć hepi end na końcu filmu i specjalnie dla nich ta scena została nakręcona. Widz europejski ma większą wyobraźnie i może zakończenia się domyśleć...
Właśnie bardzo dobrze, ze sceny pocałunku zabrakło. Może to jeden mały element, którego nam brakuje, ale powinno nam brakować. Nie powinniśmy wychodzić z kina nasyceni, bo film nie zostawi po sobie żadnego śladu ;). Amerykanie niech się cieszą, że mają sprymitywizowaną wersję, bo taka jest moim zdaniem prawda. Reżyserowi gratuluję tej decyzji, podobnie jak nieużywania makijażu w filmie dla zachowania naturalności urody aktorów. W połączeniu z cudowną muzyką, wyszedł naprawdę piękny obraz.
A co do sceny pocałunku, to chyba i tak ją obejrzę, skoro jest taka możliwość ;].
scenę pocałunku czyli tzw. 'alternative ending' można znaleźć w dodatkach na polskim wydaniu DVD - jakość jest zdecydowanie lepsze niż klipów z YouTube
Pozdrawiam!
Wielkie dzięki za wiadomość z przyjemności a większość fanek poogląda ten fragment filmu.
miło popatrzeć na amerykański koniec
jednak osobiście uważam, że ta scena nie pasuje do całości filmu
koniec europejski (bez sceny pocałunku) jest znacznie ciekawszy i bardziej oryginalny
Rzeczywiście. Film bez całunku jest bardziej intrygujący i sprawia większą radość z oglądania. Mi osobiście bardzo podobała się scena jak Elizabeth i pan Darcy dotkneli się tylko czołami...Według mnie było to bardziej romantyczne niż pocałunek :)
zgadzam się...to było bardziej romantyczne.
Pocałunek ...nie jest potrzebny ...:D :D :D :) ale miło popatrzec:D
Zgadzam się z Tobą, w wersji amerykańskiej pocałunek jest jakby oderwany od filmu i niestety nie satysfakcjonuje , jest zbyt sztuczny i przesłodzony. Zdecydowanie lepsze jest zakończenie europejskie - choć trochę szkoda,że jednak go zabrakło ( szczególnie w tak pięknym miejscu i przy przepięknych promieniach wschodzącego słońca!)