PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=219556}

Dungeon Siege: W imię króla

In the Name of the King: A Dungeon Siege Tale
4,8 18 676
ocen
4,8 10 1 18676
Dungeon Siege: W imię króla
powrót do forum filmu Dungeon Siege: W imię króla

W jaki sposób...

ocenił(a) film na 3

reżyser, ktory nie nakręcił dobrego filmu zwerbował taką dobrą obsadę? Kasy też po filmie nie widać, więc czym ich zwabił? Dlaczego biorą w tym udział i z przekonaniem wygłaszają swoje idiotyczne kwestie?

Woooo

idk dude
good question

Woooo

Może podpisywali umowy po pijaku albo Boll wydał wszystkie oszczędności na aktorów. :)

ocenił(a) film na 3
tiger31648

Dlaczego to jednak powtarza się z jednego filmu tego szaleńca na drugi? Co robią np. Ben Kingsley, Michael Madsen czy Michele Rodriguez w takim gniocie jak Bloodrayne?

Woooo

Co do tych z Bloodrayne to: Michael Madsen grał w dużej ilości gniotów, Michelle Rodriguez nie była w tamtym czasie(2004-2005) taka "prestiżowa" jak teraz, tylko nie wiem co tam robił Ben Kingsley(zabrakło mu na czynsz?).
A wracając jeszcze do Dungeon Siege - zdjęcia do filmu rozpoczęły się w 2005 roku, a kariera Stathama nabierała wtedy dopiero rozpędu, a reszta tej znanej obsady miała już wtedy kilka gniotów na koncie(jeden mniej czy więcej co za różnica).

ocenił(a) film na 3
tiger31648

Statham już całkiem sobie dobrze radził, był gwiazdą. Miał za sobą Transportera 1 i 2, Porachunki, Przekręt, Włoską Robotę i Tylko Jeden. I cały czas kręcił dobre filmy. Jego kariera była w pędzie.

Woooo

Porównałem budżet przybliżony tych filmów z Dungeon Siege (na podst. IMDB):
Transporter - $21 000 000
Transporter 2 - $32 000 000
Porachunki - $1 500 000 (£960 000)
Włoska Robota - $60 000 000
Przekręt - $10 000 000 (£6 000 000)
Tylko Jeden - $49 000 000

a Dungeon Siege - $60 000 000
Więc kasa chyba Stathamowi musiała odpowiadać, a to że tego budżetu w filmie nie widać (poza aktorami) to już inna inszość. xD

ocenił(a) film na 5
tiger31648

60 mln!?

Martin von Carstein

Ano 60...
A przychód 13 czyli wtopa finansowa na maxa.

nightgale

Wtopa, wtopa a dwie kolejne części nakręcili. :D

RadoslawKamil

Nawet nie wiedziałem... :-)

ocenił(a) film na 1
Woooo

No właśnie ja nad dokładnie tym samym się zastanawiałem podczas oglądania. Perlmana jeszcze zrozumiem, bo mimo, że go uwielbiam, to w gniotach zdarzało mu się już grać. Ale taka np. Forlani albo Statham - szczególnie ten drugi, którego kariera w tamtym okresie nabierała tempa.

Woooo

Może miał na nich jakiegoś haka ,-)? A może zrobili to w ramach jakiegoś protestu przeciw cholera wie czemu.

Woooo

pewnie jakieś żydo korzenie

Woooo

Moim zdaniem czasami nawet najlepsi aktorzy chcą się zabawić.

Apostle_Viljar

Ja mam takie samo zdanie. Oni są milionerami i nie muszą "od pierwszego do pierwszego", jak reszta pospólstwa, albo pożyczać w "Providencie"! Poza tym, czy wszystko według Was, ma materialną wartość?! A może jakieś sentymenty, może właśnie dobra zabawa, może w pewnym sensie przygoda? Tylko szmal w oczach?

użytkownik usunięty
Woooo

Rzeczywiście rzadko się zdarza, żeby tak wielu dobrych aktorów zagrało w jednym gniocie. Nie żebym miała coś do nich - chcieli zarobić kaskę i na pewno cel osiągnęli, ale producenci to już muszą być z siebie dumni - taka klęska...

Oj tam, zaraz chcieli zarobić. A może po prostu zrobili to dla jaj? Podobnie jak w przypadku "Mortdecai" - nie wierzę, że tyko dobrych aktorów zagrało tam z innej przyczyny niż dla zabawy.

użytkownik usunięty
Apostle_Viljar

No nie wiem... Ja tam raczej nie pracuję dla zabawy. Jak dla mnie to akurat w tym czasie nie dostawali lepszych propozycji, paru się zgodziło, a inni przyszli, bo znane nazwiska ich przyciągnęły i mieli nadzieję, że może jednak film wyjdzie ok. Dla jaj to można zagrać w Kung Fury ;)

ocenił(a) film na 4
Woooo

nie załapali się do Władcy Pierścieni a bardzo chcieli zagrać w czymś podobnym...

Ketrid2_

No tak szczególnie Pan John Rhys-Davies który grał w wszystkich 3 częsciach

ocenił(a) film na 4
spawn_01

on tam był tylko krasnoludem

ocenił(a) film na 4
Ketrid2_

Tylko... ja nie moge, swietna rola, ale zapomniałeś ze od 2giej czesci podkladal glos Drzewcowi

Ketrid2_

:dddd

ocenił(a) film na 2
Woooo

Pewnie aktorzy,którzy zgodzili się zagrać,zrobili to bo przegrali jakiś zakład lub jest to dla nich kara za grzechy doczesne

ocenił(a) film na 6
Woooo

Swego czasu Bruce Willis jak był na wielkim topie zagrał w niskobudżetowej produkcji ŚNIADANIE MISTRZÓW raz czytałem w jakimś wywiadzie, że zrobił to bo chciał wystąpić w czymś nietypowym poza tym mówił, że w tym filmie może zagrać nawet za darmo. Widać czasami aktorzy mają swoje humorki.

simonetti

Kiedyś czytałem, że na początku swojej kariery reżyserskiej Boll sprawnie wykorzystywał państwowe dotacje i doił na potęgę Niemcy. Dostawał podobno jakieś spore dotacje z budżetu państwa i mógł sobie pozwolić na naprawdę dobre opłacenie aktorów, dlatego tak ściągali poprostu i tylko dla dobrych pieniędzy. Co do Bruce Willis'a to sytuacja wydaje mi się była inna. Nie oglądałem tamtego filmu ale nie był klapą i chyba porażką finansową. Możliwe, że chciał zagrać bo cenił reżysera. Tak samo jak swojego czasu Brad Pitt zagrał za psie pieniądze i właściwie wybłagał rolę w "Przekręcie" Guy'a Ritchiego mając go za europejskiego Tarantino. Zawsze marzył by zagrać u tego drugiego no i w końcu mu się udało w "Bękartach wojny", nie mam pojęcia jak wyglądała jego gaża ale w wywiadach mówił, że u Tarantino zagrałby za darmo.

ocenił(a) film na 4
Woooo

Hej, może te wszystkie gwiazdy to fani gier komputerowych? Bo jak nie to chyba tylko zakład o grubą kasę musiał się odbyć.

filmoborix

>Fani gier komputerowych >Grają w filmach Bolla. Pick one.

Astrox

Boll swego czasu miał dofinansowanie z EU na kręcenie nie sprawdzali co kręci więc się nie przejmował.

Woooo

Burt Reynolds już był przygasającą gwiazdą, ale... John Rhys Davies który co dopiero osiągnął gwałtowny sukces w "Władcach pierścieni"... i Ray Liotta (który ubrany jest tutaj jakby się prosto z "Chłopców z Ferajny" do średniowiecza przeniósł :)). Fakt, tez mnie to zastanowilo, choc na film szkoda mi czasu.

Woooo

'dopóki nie wszedłem do internetu nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów' (St. Lem). od siebie dodam: PRZEMĄDRZAŁYCH IDIOTÓW.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones