Nie znam nic z tego uniwersum, obejrzałem bo mi się nudziło i byłem ciekawy co to za twór. Nie zawiodłem się, rozrywka przednia, film bardzo fajny, postacie ciekawe które od razu przypadają do gustu. Pewnie znając grę i nie będąc zielonym w klimacie D&D mógłbym mieć inne uczucia, zapewne jakiś niedosyt ale nie znając nic z tego po prostu byłem zadowolony po seansie. Kino to rozrywka, a ten film mi ją zapewnił. Daję 9 na 10 bo wiadomo że nie mogę tego porównać do klasyków kina w stylu "Skazanych na Shawshank" czy "Zielonej mili" (chociaż tu też jest wątek więzienia) ale jako film fantastyczno-przygodowy jest przedni. Aktorzy dobrze dobrani, ciekawi i sympatyczni, moje serce skradła tutaj Sophia Lillis (pewnie przez lekko fizyczne podobieństwo do Elizabeth Olsen), z pewnością wróce jeszcze nie raz do tej produkcji tak jak do Warcrafta z którym też nie miałem żadnej styczności, za to film oglądałem kilka razy i byłem bardzo zadowolony. Polecam każdemu kto nie będzie oglądać przez pryzmat gier i odwzorowania świata a tylko dla rozrywki jak ja.
mam podobne odczucia. Nie grałam w te grę ale film uważam za świetny z powodu idealnych proporcji humoru i powagi, wartkiej akcji, trafionej obsady. Niby wszystko juz było i ale mimo to nie wieje nuda i wtórnościa. Film wciąga od pierwszych minut i trzyma w napieciu do końca. Ma w sobie coś podobnego co swego czasu miał " Merlin" - jakies takie ciepło i duszę. A to wbrew pozorom nieczęsto sie zdarza i chyba tak naprawde nie wiadomo od czego zalezy :)