Wielkie kino. Mistrzowskie dialogi, piękne zdjęcia ( o grze aktorskiej nie wspominając bo Hopkins i Pryce to warsztat z absolutnego topu). Nie spodziewałem się, iż film będzie w stanie doprowadzić mnie zarówno do śmiechu jak i do łez. Na pierwszy rzut oka problemy poruszone w tym filmie dotykają kościoła katolickiego, ostatecznie okazuje się, iż każdy znajdzie tu coś dla siebie. Jeden z lepszych filmów jakie miałem okazje zobaczyć.