Spotkanie w 2012 roku przyszłego papieża Franciszka z ówczesnym papieżem Benedyktem XVI jest okazją do rozmowy między dwoma głęboko wierzącymi osobami, o skrajnie różnym podejściu do wiary.
Nieoczekiwanie film stał się aktualnym przypisem do tego co dzieje się w Watykanie. Mam jednak wrażenie, że obaj papieże w filmie są fajniejsi niż w życiu.