Jedna z moich ulubionych komedii romantycznych lat 90-tych. W dodatku na faktach! Nowy Jork chyba nigdy nie był tak malowniczo ukazany,jak w tym filmie. Historia jest ciekawa,wzruszająca i co najważniejsze,prawdopodobna. Postacie nie są papierowe,na pewno duza w tym zasluga aktorów. Cage gra bardzo fajnie,podobnie...

Bardzo ciepłe, optymistyczne kino., Bez strzelanin, trupów, efektów komputerowych, a jak fajnie się ogląda! Świetna jest ta historia, a oprócz jak zawsze świetnych Nicolasa czy Bridget niesamowitą postać stworzyła Rosie Perez. Doskonale taką wredotę zagrała

Pokazuje jak nie jest a mogłoby być. "Dałem słowo" więcej warte dla człowieka niż 2 mln $. Czy to możliwe w rzeczywistości? Okazuje się, że tak. Pewien Rosjanin udowodnił jakaś ważna dla matematyki hipotezę, za którą amerykański uniwersytet dawał 1 mln $. Rosjanin nie przyjął pieniędzy. Nie chciał.

Główną rolę męską mógł zagrać Arnie, a żeńską Madonna!
Chyba byłaby to straszna porażka!

a klimat unikalny. Jakże fajna odmiana od avengersów, marwelów i tych wszystkich durni w obcisłych strojach.

Ja wiem, że czasem przyjemnie zobaczyć film o bezinteresownych, dobrych ludziach. Jednak ta historia mnie wyjatkowo drażni. Główny bohater nadawałby się ma matkę Terese, z tak nieskazitelnym charakterem:P. I jeszcze ten kontrast on taki dobry, a jego żona taka zła. Tak może być tylko w bajkach. I chyba własnie o to...

Choć takie typy filmów to nie mój gust, lecz przyznaje, że miło się go oglądało. Polecam :)

Film bardzo ciepły, pozostawia przyjemne uczucia na sercu.
Piękne ujęcia, znakomite aktorstwo, miła muzyka w tle, bardzo realistyczne reakcje bohaterów.
Cały film niezwykle denerwowała mnie żona policjanta, jej zachowanie, chciwość, zakłamanie, maniera w głosie, głupota...
Idealnie kontrastowała z uczciwością,...

czyli równie "uroczy", jak Muriel Lang. Jedyne uczucie, jakie we mnie wzbudza to chęć zasadzenia potężnego, śmiercionośnego kopa.

Przyjemna historia, miło się ogląda, polecam :)

Polecam na romantyczny wieczor z ukochana :]

widziałam go chybe ze 100 lat temu, no i bardzo mi się podobał. nieskomplikowany, ale w końcu dobro wygralo i wszyscy byli happy. jedna z pierwszych komedii romantycznych kóre ogladałąm i która mi s ie podobała, bo kiedyś myślałam, że to strata czasu;p heh, polecam miłośnikom komedii i iludziom w depresji pragnącym...

po tm filmie polubialem Cage a i Fonda wydala mi sie zdolna aktorka film ogolnie rzecz biorac jest swietny bo prosty i prawdopodobny az do bolu

no kto?

cage w kazdym filmie jest super i kazdy film z cagem jest super

Nie spodziewałem się tak dobrego i ciepłego filmu. Miło wiedzieć, że przynajmniej w filmach są tacy ludzie:P

Nie przepadam za komedią romantyczną, ale ten sympatyczny film ratuje (jak dla mnie) ten gatunek. Naprawdę przyjemnie się to ogląda (nie każdy film musi być super ambitny). Cuda w życiu czasem się zdarzają i zmieniają życie ludzi (tu nawet na lepsze). Żoncia Nicolasa rzeczywiście nie nastraja optymistycznie, ale...

facet wybrywa 4 miliony dolarów, daje obcej osobie 2 miliony ( boi ma dobre serce i jej obiecał) ona mówi ze nie moze tego odebrac bo tak nie wypada ale jednak w koncu odbiera,

niestey nie w dzisiejszych czasach

jak jego czarna była żonulka wyszła za tego dziadka z imprezy a ten jej wyczyścił konto i zwiał za granice ehhehehe myslałem ze padneeeeeeee dobrze jej tak