pierwsza częśc nakręcona dawno temu była dobra jak na tamte czasy. druga już nieco słabsza, ale dało się obejrzeć. gdy jakiś czas temu dowiedziałem się, że będą 2 sequele "pumpkinheada" nie mogłem się doczekać aż je obejrzę. i niestety, wypadło poniżej oczekiwań. a szkoda, bo osoby douga bradleya i lance'a henriksena zachęcały do obejrzenia. wypadło kiepsko. henriksen zagrał mało, ale za to wspaniale. bradley, bardziej znany jako pinhead, niestety grając bez kolców na głowie mnie nie przekonał. wprawdzie jego gra była ok, ale nic poza tym. za to pozostali aktorzy...fatalnie...koleś co miał ten bardzo niski głos grał okropnie sztucznie, blondi również, czarna laska i jej brat wypadli nieco lepiej. efekty specjalne jak na film robiony na potrzeby telewizji były dobre. nie było ich za wiele, ale jak na telewizję wystarczy. co do samej akcji nic nowego do serii ona nie wniosła. schemat powielony zarówno z pierwszej jak i drugiej części. akcja przewidywalna, tempo szybkie. zakończenie również całkowicie schematyczne. mówiąc krótko - obejrzane, zapomniane.
zgodze sie calkowicie, film zrobiony tanim kosztem z tanimi aktorami. jedynka to klasyk trojka to strata czasu
też tu się podpisze słabizna wielka przedewszystkim słaba gra aktorów, dyniasty tez mizerny w porównaniu do pierwszej części, jedynie pozytywnie i niezmiennie wypadła na tym tle wiedzma. Pozytywnie też, że przewijał sie Ed Harley ale to tyle. Szkoda bo pierwsz część jest świetna a kolejna niezapowiada niczego dobrego.
---techniacz dziekówka za napisy---