Osią akcji są perypetie przeciętnego mężczyzny, pantoflarza z natury, który na kilka dni zostaje słomianym wdowcem i - zazdroszcząc kolegom ich podbojów erotycznych - postanawia spróbować romansu z jakąś atrakcyjną kobietą. Ale marzenia o wolności nie idą w parze z przygotowaniem praktycznym. Panie są wprawdzie wyzwolone i chętne, ale to
1 "Ja... ja was... lu-lunetą ja was! Tak! Ja was widzę jak pod mikroskopem. Nastąpiło tu daleko posunięte zachwianie norm moralnych!" 2 - "No to co chłopczyku, wykonamy fingo fango? - Nie rozumiem. - Tylko czy mamy wystarczającą ilość środków płatniczych? - Proszę pani, zaszło pewne nieporozumienie, ... więcej
nakręcony z dezynwolturą, z popisowymi rolami mistrzyń i mistrzów, świetnie sfilmowany; trochę bałaganiarski ale ja to u Gruzy lubię