wiem że może pomyslicie że jakaś nietenteges jestem... nio ale nie rozumiem koncówki tego filmu...nio bo z tą zamuloną kolesiówą którą zgwałcił... potem okazało sie że ten sms doszedł do niej tak? potem on siedział taki zamulony jak ona w jakims dziwnym miejscu =/?? qrcze cały dzień siedziałam i nie mogłam sie pokapowac o vco chodzi... i byłam zła na siebie... bo ta najczęściej jak ktoś nie rozumiał danego filmu to do mie sie zgłaszał a teraz ja??? ;( nio ale loozik prosze napiszcie... bo nie wiem co ze sob,ą zrobie heheh
tak właśnie: bohater wysyła sms na przypadkowy numer (rzut kostką w wannie), na końcu filmu spotyka dziewczynę zupełnie zamkniętą na rzeczywistość (umarłą dla rzeczywistości), to do niej przychodzi jego przypadkowo wysłany sms, bohater widząc to wybiera jej postawę zamknięcia się na świat: końcowe wyzwolenie, ale może właśnie dzień, w którym umarł (mentalnie). nie chciałbym do końca tłumaczyć "co poeta miał na myśli", każdy może interpretować po swojemu, również pisać że to nędza:) - za wszystkie wpisy bardzo dziękuję i polecam nasz nowy film 100euro, który będzie gotowy na jesień.
Szacunek
Grzesiek Lipiec
Grzesiek jestem z Zielonej góry i serdecznie gratuluję wam świetnego filmu jakim jest "że życie ma sens" !"Dzień w którym umrę" też nie jest zły ale "Że życie ma sens" to film zajebisty!Kiedy wyjdzie wasz nowy film?
dziękuje bajdzo za pomoc ;] filmik wcale nie nędza... początkowo bardzo mi sie podobał itylko dreczyło mnie to że tej końcówki nie rozumiem, a jak jeszcze koncówke uzmysłowiłam sobie z Twoją pomocą, to uważam ze film jest fantastyczny i że naprawde sporo wniósł w moje codzienne przemyślenia ;] ... ogólnie, nigdy wcześniej nie oglądałam kina nie zależnego, dopiero w tym roku obejrzałam sobie najpierw "krew z nosa" piękny film, pokazywał prawdziwe życie wielu młodych ludzi ==) bLoKeRsÓw i pokazali też w tym filmie ze ludzie związani z qlturą hhopową to nie łobuzy i huligany..., potem następnego dnia obejrzałam TWÓJ filmik i równiez strasznie mi sie spodobał... nio a potem jak zobaczyłam zapoowiedzi na kolejne filmy to nawet nie chciało mi sie oglądać... bo niormalnie znani aktorzy grali... i stwieredziłam że to niesprawiedliwe i nie oglądałam heh.. ;D pozdrowiam z chęcią obejrze ten film 100euro
Najbardziej w tym filmie zaintrygował mnie wlaśnie motyw rzutu kostką...poczatkowo myslałam, ze główny bohater oddaje swój los przypadkowi, na zasadzie, jak wypadnie liczba parzysta to umre...jak wypadnie nieparzysta dalej wiodę swoją szarą egzystencje(samobójca zawsze ma coś w sobie z hazardzisty).Jednak po dluższej analizie stwierdziłam,że to kostka symbolizuje wszystkie te bodźce, które pchają nas do działania,do postawy czynnej.Bo przeciez nie ukrywajmy,tak jak wszystko ma początek i koniec, tak i ma swoją przyczynę:)Ale "prawdziwa"rola kostki nie przemawia do mnie i sądzę,że może nawet nieświadomie (aczkolwiek strzał w dziesiątke!),stała się wręcz symbolem nadchodzących zmian.Więcej takich "nieświadomych" przypadków:).Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów!
witam ponownie:) oczywiście wybranie za pomocą kostki PRZYPADKOWEGO numeru do komunikacji z rzeczywistością jest oddaniem losu bohatera w ręce przypadku (a może przeznaczenia:). Od tego losowo wysłanego sms-a zaczyna się cały ciąg wydarzeń, które zmieniają życie bohatera. Tak więc rzut kostką jak najbardziej można interpretować na wiele sposobów i bardzo nas cieszy kiedy tak właśnie się dzieje. Myślę, że w tym filmie (jak i każdym innym) jest wiele nieświadomych przekazów z naszej strony i to jest najbardziej niesamowite! Czytałem już takie recenzje tego filmu, które nawiązywały do Freuda, ideologii anarchistycznej, Gombrowicza (Gombrowicz był świadomy:))) etc. Czytałem też o zupełnym braku treści na rzecz formy:)))
Za wszystkie opinie jeszcze raz dziękuje, są dla nas bardzo ważne bo o to chodzi - o dialog.
A jeśli idzie o 100EURO to będziemy gotowi na jesień. W tym miejscu chciałbym w imieniu całej grupy Sky Piastowskie podziękować wszystkim tym, którzy na nas głosowali w Konkursie w TVP2 a także tym, którzy mieli wolę obejrzenia "Dnia..."
Dziękuję i Serdecznie Pozdrawiam
Grzesiek Lipiec (leepa@poczta.onet.pl)
Hej!
"Dzień, w którym umrę" to naprawdę extra filmik.
Świetna gra głównego bohatera. Świetne zdjęcia i muzyka. W ogóle podoba Mi się ze względu na scenariusz. Bunt głównego bohatera. Świetny był dialog między głównym bohaterem, a fryzjerką. Zarówno w zakładzie fryzjerskim, jak i na ławce. Świetny.Pytanie: Czy będzie można kupić ten film na dvd albo jakoś zdobyć? Czekam na odpowiedź. MiQch.
Przypadek przypadkiem, więc nie bedę nadmiernie "poetyzować, by nie spłycać poezji".Rownież brawo za scene na ławce, gdzie dawno nie słyszałam tak "ciekawie" sklasyfikowanych kobiet - wedle bąków;-) Fececi czytają "Cosmo",by poznać psychikę kobiet a niedługo kobiety będą oglądać filmy Lipca,by poznać psychikę facetów;-).Tak więc ostrożnie, bo to ważne i odpowiedzialne zadanie! PS. Mój pomysł na film z pewnością zainteresowałby właśnie Ciebie.Pozdrawiam!
Hej, czy to Mnie miałes na myśli mówiąc, że zainteresowałby Mnie Twój film? Opowiedz Mi o Nim. Napisz na Maila: mikuch15@wp.pl
Grzechu, jedna rada: następnym razem zrób tak, żeby przesłanie było jasne i oczywiste (co wcale nie oznacza, że film musi być przy tym płytki - ale sądzę, że wiesz o co mi chodzi.. po prostu niektórzy mogą odebrać ten film jako cośtamcośtam, dostosowując w myślach fabułę na siłę do swoich poglądów).. bardziej podobało mi się "Że życie ma sens".
J
no i jeszcze jedno pytanie: czy za wykorzystanie utworu muzycznego musieliście Heyowi zapłacić? czy chociaż spytać się ich (albo wydawcę) o zgodę? interesuje mnie to bardzo
J
Hmm . Grzes Lipiec jak bys troszke poczytal wspolpracuje z grupa HEJ. nawet im teledysk robil ale informacje sobie sam doczytasz.
Witam Serdecznie czytelników FilmWebu - dawno mnie nie było tuti więc już odpowiadam.
Kolejny film pt. 100EURO zaczniemy realizować na wakacje, te wakacje lub na jesieni 2005r. Będzie inny niż "Dzień..." z jaśniejszym przesłaniem:) dynamiczniejszy w opowiadanej historii (dużo zwrotów akcji) i "łagodniejszy" w formie:) Wystąpi VINCENT z "że życie ma sens", którego nie było w "Dniu" bedzie oczywiście TOMEK BURKA z "Dnia" w roli... POLICJANTA co jest zupełną przewrotką jeśli ktoś zna Tomale;) Film będzie trwał ok.60min. i nie będzie o policjantach, wydziałach zabójstw i falach zbrodni:)
Jeśli ktoś ma pomysł, scenariusz i chce z nami zadziałać to spox! Nie jesteśmy hermetyczni i chętnie zrealizujemy text napisany przez kogoś z poza grupy, mój mail leepa@poczta.onet.pl więc contact jest.
Z utworem HEYA było tak, że najpierw zrobiliśmy clip do MUKI z urywkami "Dnia" a potem zrobiliśmy clip do utworu MOOGIE i za realizacje MOOGIE dostaliśmy od HEYA i ich wytwórni MUKE do filmu - rozliczenie barterowe. Co ciekawe a mało kto o tym wie w MOOGIE są fragmentu filmu... "że życie ma sens 2" bo takowy realizujemy, ale jego premiera za kilka lat bo takie jest założenie scenariusza:)
Pozdro dla Wszystkich i Szacunek.
Grzesiek Lipiec