Byłby lepszy, gdyby rozwinięto pewne wątki, np.: Ziemia nie powinna być tylko przedmiotem eksploatacji; zachowania ludzkie w obliczu wspólnego zagrożenia - czy potrafimy się zjednoczyć, czy wręcz przeciwnie, wyzwalają się w nas niskie instynkty; czy to, że mamy uczucia (pozytywne i negatywne) jest naszą błogosławieństwem, czy przekleństwem (patrz: podejście Klaatu).
Z kolei inne wątki można by ograniczyć. W sumie dla mnie ważniejsza jest wymowa tego filmu, przesłanie, a nie akcja i efekty specjalne. Dlatego sądzę, że temat potraktowano zbyt powierzchownie, za bardzo skupiając się na rzeczach mniej istotnych.
Jadnak dla mnie ten film był wciągający i żałuję, że nie jest dłuższy.