PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=442004}

Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia

The Day the Earth Stood Still
2008
5,7 169 tys. ocen
5,7 10 1 169168
4,1 17 krytyków
Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia
powrót do forum filmu Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia

nie wiem jakie patałachy do tej pory oceniały ten film ze ma srednią 5,45!!!!!solidna 7 albo nawet 8.POLECAM!!!

hej_slask

A na IMDB podobna ocena bo 5,5.
Ja oglądałem go raz, i dałem 6 a rzadko kiedy zmieniam ocenę filmu na FW.

Kacper_1984

moze dlatego ze film jest slaby a zakonczenie sprawia wrazenie, jakby zabraklo im funduszu i cos na kolanie wpisali w scenariusz. 4/10 - ponizej oczekiwan, bo spodziewalem sie czegos lepszego.

ocenił(a) film na 4
hej_slask

sam jestes patalach jak nie rozumiesz ze komus sie moglo nie podobac
a film bardzo sredni
nudne, patetyczne, pseudo-moralizatorskie
4/10

ocenił(a) film na 3
hej_slask

Oceniają go takie "patałachy", które już dawno wyrosły z wieku dziecięcego, a ponadto (co nie zawsze się trafia), nabrały odrobiny rozumku i wysublimowania, skutkiem czego słusznie nie dostrzegają w Dniu... ani krztyny artyzmu.

ocenił(a) film na 2
hej_slask

Kazdy ma prawo do wlasnej oceny, nie nalezy nikogo za to krytykowac, moim zdaniem film jest slaby - zero emocji.
pzdr

ocenił(a) film na 5
hej_slask

Po 1 - pisząc o innych per "patałach" sam się okazujesz (...)

Po 2 - ten film to wyjątkowo skopana robota, a przecież podstawy były naprawdę solidne (remake klasyka + Keanu "Neo" Reeves w pierwszej roli w mega-produkcji jako głowy aktor filmu za 150mln usd ... chyba starczy). Efekt wyszedł nad wyraz słaby i nie dziwią niskie oceny, a sam dałem 5/10, co oznacza dla mnie film pokroju Max Payne, Death Race, Spartan, G.I. Joe, Star Treka, Transformers 2 -> czyli crapy z niewielką liczbą zalet lub totalnie nieudane duże produkcje (i właśnie do tych drugich zaliczam "Dzień w którym..."

ocenił(a) film na 5
Muszrom

errata - miało być:

(remake klasyka + Keanu "Neo" Reeves w pierwszej roli w mega-produkcji od czasu Matrixa 3 i jako głowy aktor filmu za 150mln usd ... chyba starczy).

ocenił(a) film na 6
hej_slask

Są książki, które ze względu na datę ich powstania nie powinny być obecnie ekranizowane, bo współczesne spojrzenie na SF jest całkowicie odmienne od tego z lat 40 XX w.
Ten film jest właśnie tego przykładem.
O ile książka jest w stanie przekazać wszystko, bo narrator może dopowiedzieć wiele, to w filmie często widz zastanawia się "co też autor miał na myśli". I tutaj właśnie było kilka scen, które wzięły się "znikąd". Może nie chodzi o sceny ale nielogiczne sytuacje, które przeszkadzały mi w oglądaniu tego filmu.
Ogólnie film niezły ale można było zekranizować coś bardzie "fotogenicznego".
:)