Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia
The Day the Earth Stood Still
2008
powrót do forum filmu Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia 
ocenił(a) film na 3 
ocenił(a) film na 10
Zaraz wam powiem dlaczego... Otóż nie wiem jakie było zamierzenie autorów tego filmu. Świeżo po seansie byłam zawiedziona.. co za denny film. Jednak potem zrozumiałam że to nie miała być druga "Wojny Światów" lub "Znaki".
Dla mnie film pokazał jedno, że rząd (nie tylko USA) wie dużo, a my gówno tak naprawdę wiemy. Kto wie czy jakaś ekipa w rakiecie nie ratuje właśnie świata przez kometą, wybuchem jądra ziemi lub zgaśnięciem słońca. (tu tak sobie trochę pofantazjowałam). Film ma bardzo mądre przesłanie, może nie zabiją nas Alieny którzy chcą obronić planetę, może zrobi to kometa, globalne ocieplenie, powódź, zaraza lub zlodowacenie.
Ludzie nie będą dla siebie mili, nie skończą się wojny, dążenie do władzy i pieniędzy. Ludzie prawdopodobnie zniszczą się sami.
W filmie Ziemia, a raczej ludzie dostaje drugą szansę, w rzeczywistości nie będzie drugiej szansy, trzaśnie w nas kometa, i nikt nad nami nie zapłacze.
Twoje słowa mnie urzekły tylko rozchodzi się o to że "film" to nie tylko samo przesłanie ale też mnóstwo innych rzeczy których tu brakuje(mam nadzieje że wiesz o co chodzi). Nie rozumiem zatem czemu tak martwi cię ta tak słaba(jak dla mnie to i tak za wysoka) ocena.
Zgadza się, ludzkość - ta negatywna większość, dąży do samozniszczenia i nie daje szansy innym .. .i to jest najgorsze, gdyż okazuje się, że bierność, jest równie zła, jak czynienie zła. Na szczęście w filmie możemy liczyć na ostatni rozsądny, altruistyczny gest istoty, która przybyła zrobić porządek.