z robotem wzorowanym chyba na figurce Oscara i drewnianą jak zawsze grą Keanu Reevesa. Głębokie przesłanie w tym filmie porównać można chyba tylko do tego z Transformersów. Dzięki ci o Ameryko że pobudzasz nas do zastanowienia się nad swoim losem, gdy jesteśmy na krawędzi swego istnienia. Dzięki takim filmom jak ten nie wszystko jeszcze stracone...