Hmm... ciekawa wypowiedź. Chyba jednak coś do mnie nie przemówiła ;)

olaf666 - napisał: "Szkoda mi tylko Cleesa i Reevsa za to ze sie nieco zeszmacili wystepem w tym czyms.
". Kolego szkoda mi Ciebie, że tak bardzo zeszmaciłeś się tą wypowiedzią. Pewnie Transormers-i, "powalili" Cię na kolana. Intelektualny dołek? Brak wyobraźni? Jakieś braki? Sam to oceń.

Transfprmersi akurat nie, ale "sztuczna inteligencja" "ze zycie ma sens" to mnie powala. Filmy typu "katastroficzno - sensacyjne" zabili go a on uciekl, owszem, czasem lubie sie odmuzdrzyc, ale w tym wypadku na prawde LIPA!!!

Oj Olafie ale jaja ten Pan z góry dał 10/10. Chryste artefakcie czy to było naprawdę pierwszy science fiction jakie widziałeś?? Zlituj się błagam, przecież ten film był straszny!!!Pierwszy raz w życiu dałem 1/10. Najgorszy szajs jaki widziałem, tym straszniejszy że wcześniej Reeves zawsze dawał radę w tej konwencji (Johnny Mnemonic - mniam)Mam tylko jedną uwagę do Olafa. Za co Ci szkoda Reevsa?Za najbardziej drewnianą rolę w swojej karierze?? Był jedną z cegiełek które sprawiły że tego filmu po prostu nie dało się oglądać. -14 To dobra nota dla tego filmu, nawet bardfzo dobra.

Ooooooooooooo, ja. Sorry, ale twój brak gustu powala na kolana. Poważnie, jeśli uważasz, że ten film jest wart 10/10, to spróbuj obejrzeć sobie np. "Piąty element", w twojej skali ten film, wart jest co najmniej 12000/10:)