PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=442004}

Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia

The Day the Earth Stood Still
2008
5,7 169 tys. ocen
5,7 10 1 169168
4,1 17 krytyków
Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia
powrót do forum filmu Dzień, w którym zatrzymała się Ziemia

Cały film czekałem na akcje, ktora sie zaczela w 95 minucie filmu. Nie warto. Stracilem tylko kase

ocenił(a) film na 5
woodyikop

trzeba było więcej poczytać o tym filmie zanim poszedłeś.
jak chcesz akcji to idź na Dragonball, którego reklama była u mnie w kinie przed "Dniem..." a u Was? Też?;P

ocenił(a) film na 7
maciek31

u mnie też była reklama Dragona :P
pomijając, film dobry, ale chyba czegoś zabrakło, można było rozbudować scenariusz, no i jestem zaskoczony że rząd USA który cały czas robił w gacie nie spuścił nuki na te kulkę :)

soundaddict

Czyż nie zauważyliście przesłania płynącego z filmu...??

national

Film na prawdę niezły. Z przesłaniem. Nie dla wszystkich. Jako fan science fiction bardzo polecam, ale tylko osobom lubującym się w takich klimatach.

P.S. U mnie tez reklama Dragona, Strażników oraz Underwolda 3 :D

Kino Helios Rzeszów

Jutro zamieszczę reckę. A ocena? Mocna dziewiątka.

Mahone93

film świetny..z trafnym przesłaniem- abyśmy w końcu zaczęli coś robić z naszym klimatem (środowiskiem) bo nasza planeta faktycznie zaczyna powoli umierac...oczywiście tylko ludzie inteligentni zauważą jakiekolwiek przesłanie w tym filmie bo takie bezmózgie zombi co tylko się ślinią na wybuch nie docenią morału płynącego z tego flimu. ocena-9

Alexik22

Co racja to racja :D. Mwah, film cuuudo, ale mały murzyn ciut wkurzający.
Kuleczki gejszy górą!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 3
Alexik22

ten film był podobnie pusty, nudny i schematyczny, jak pusta, nudna i schematyczna jest ta wypowiedź - weź się dziecko do książek lepiej, to może przynajmniej czegoś wartościowego o klimacie i swojej planecie się dowiesz, bo na razie pieprzysz takie kocopały i powtarzasz głupoty, że aż wstyd to czytać, 'inteligentni' - blah!

kola666

widać, że kogoś tu bito w domu jak był mały i teraz swoją schizę wyładowuje pisząc złośliwe komentarze. A apropo czytania książek, to może ty powinieneś zacząć czytać elementarz, bo widac, że w podstawówce cie nie wychowali.

Alexik22

a apropo dziecka to widać, że ty jesteś i to bardzo niedojrzałym dzieckiem

Alexik22

BUhehehehe, dzieci bywają już bardziej dojrzałe, więc nie obrażaj dzieci, porównując je do tego umysłowego kloszarda

Ravn

masz stuprocentową rację yowons :D:D:D:D!!!

ocenił(a) film na 3
Alexik22

popucowały się dzieciaki? i fajnie, to teraz do książek, bo z takim wachlarzem argumentów, to egzamin w gimnazjum was przerośnie

ocenił(a) film na 7
kola666

Niekażdy kto nie doceni filmu jest bezmózgim zombie, książki powinniśmy czytać wszyscy, a kloszardem może i tak stać się każdy.
Pocałujcie się na zgodę i zaprzestańcie tego wyzwiskowego offtopa, albo stwórzcie mu osobny temat. Będzie to lepsze rozwiązanie dla przejrzystości tego tematu i prowadzonej dyskusji. :)

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 3
Alexik22

to są właśnie ci 'inteligentni' widzowie od rozumienia przesłań, rotfl jak stąd do gimnazjum xDDD

kola666

po prostocie Twojej wypowiedzi - oceniam, że jesteś właśnie owym gimnazjalistą, lub właśnie napisałeś test gimnazjalny i czujesz się już jak licealista. to tyle w temacie, nie dyskutuję z trolami!?

ocenił(a) film na 3
generalandrzej

z trafnością swoich ocen nadajesz się w sam raz, wspólnie z tą panienką powyżej, na jurorów 'tańców z lodami' czy jak tam ta tandeta się zwie xDD

kola666

człowieku sam się kompromitujesz, szkoda mi takich ludzi jak Ty, współczuję Twojej rodzinie i Twoim znajomym

ocenił(a) film na 7
generalandrzej

Nie róbcie offtopu. I tak już kilka z tych komentarzy zgłosiłem do usunięcia.

Khaosth

a idźcie się utopić do rzeki wy wielcy krytycy filmowi

generalandrzej

a ja współczuje ludziom, którzy muszą cię na co dzień oglądać i słuchać...

ocenił(a) film na 5
Alexik22

Co do przesłania to się zgodzę ale było to wszystko za bardzo schematyczne,tak naprawdę w 20 min. filmu wiedziałem jak się skończy.Uważam że tego typu filmy najbardziej psują zapowiedzi,ponieważ idąc do kina nastawiasz się na akcję,widowiskowość,napięcie, a tym czasem trafiamy na zbiorowe ziewanie.

Mahone93

Do "Diffus"

Wytłumacz mi,Oświeć mnie...Jaki Underworld 3 ??

Żadnego takiego filmu Niema,to jest Prequel a Nie 3 cześć.
Pozdro.

ocenił(a) film na 7
Neo543

Niech będzie "Underworld 0". I tak wszyscy wiedzą o co chodzi. :)

ocenił(a) film na 7
Khaosth

no wiedzą, ale jak ktoś jest NEO to cóż... I sformułowanie Underworld 3 jest prawidłowe gdyż numerujemy w kolejności wychodzenia filmów a nie chronologii zdarzeń

ocenił(a) film na 7
soundaddict

No niby Bond 23 lub Fundacja 4, ale też Gwiezdne wojny IV i Cube 0. :)
A tak w ogóle to "Naga broń 33 1/3" ^^

ocenił(a) film na 8
Khaosth

I 'Młode Wilki 1/2', który 98% ludzi czyta jako 'jedna druga' zamiast (prawidłowo) 'pierwszy z dwóch' :)

A 'Dzień...' pierwsza klasa. Happy end troszkę niepotrzebny... Szara maź powinna pochłonąć wszystko, a przynajmniej poszerzyć Kanał Panamski po samą Kanadę ;)

ocenił(a) film na 7
milek29a

wszystko to prawda, ale mówicie o tytułach które zostały narzucone przez twórców, a Underworld nie ma przy sobie numerka

zresztą co do Bonda, to przecież akcja Casino jest niejako początkiem jego przygód ;)

Neo543

Porażka...

ocenił(a) film na 2
maciek31

u mnie tez lecial dragon;pale film to naprawde katastrofa i strata kasy NIE POLECAM!!!:pdD A WOGOLE CO MA TA NAZWA DO FILMU????!!

ocenił(a) film na 7
bellisima

Chodzi o to jak się ten dzień kończy... (ostatnie minuty filmu)

ocenił(a) film na 6
woodyikop

Biały co to za miasto w którym ludzie ziewają na filmie o takim przesłaniu?

woodyikop

Gratuluję Wam, starym wyjadaczom i znawcom kina, że nawet w takim gniocie potraficie wynaleźć przesłanie. Cóż za wnikliwość, inteligencja i niewątpliwie duża doza uporu...

1) Od razu, żeby nie denerwować, może i to prawda że ludzkość niszczy swoją planetę - ale czy to powód żeby film, w którym sie takowe "przesłanie" znalazło od razu brać za nie wiadomo jakie dzieło?

2) fakt, że jest to remake filmu z roku któregoś tam nie zmienia tego, że fabuła jest do bani - nie oglądałam poprzednika, ale jeśli przypomina obecną wersję, to tylko świadczy o tym że 60 lat temu też pisali beznadziejne scenariusze

3) jak tu się ktoś wyraził - "drewniany Reeves"; tak naprawdę mozna by to odnieść również do innych bohaterów

4) kilka scen z filmu, które wzbudziły moje szczególne rozbawienie:

- to właściwie zbiór scen, w których "zmilitaryzowana ludzkość", czyli rzecz jasna siły zbrojne USA, strzela z karabinów raz do wyłaniającego się z kuli kosmity, nie pytając nawet kto zacz, potem do przerośniętego robota, kiedy wiadomo, że gość małym palcem rozwali kazdą naszą maszynkę do zabijania, następnie do chmary jakichś metalowych owadów zjadających wszystko po drodze - no cóż, genialnym amerykańskim przywódcom nie przeszkadza nikła skuteczność takiej akcji... W świetle takich kretyńskich działań ludzkość naprawdę nie zasługuje na przetrwanie...

5) jak przekonać sędziego ludzkości - kosmitę, żeby nie wybijał naszej marnej cywilizacji? Po obejrzeniu filmu nie wiem tak naprawdę czym sobie zasłużyliśmy na ułaskawienie

6) tak naprawdę to mi juz wystarczy żeby obśmiać ten film doszczętnie

... ale jak coś mi się jeszcze smiesznego przypomni to dopiszę...

... chociaż tak naprawdę to lepiej by było juz się pozbyć z głowy wspomnienia tego śmieciowego filmidła

ocenił(a) film na 7
kamelia_kamel

Jeśli chodzi o mnie, to film ten spełnił moje oczekiwania. Poczułem ten podniosły i tajemniczy klimat filmów z lat '50, przekonali mnie do siebie Reeves, Cleese, Hong, Smith i Chandler oraz zachwyciły sceny we mgle, nawiązujący do pierwowzoru GORT oraz animacja kul. Całość klimatem przypominała mi "Z archiwum X", które za młodu ubóstwiałem. Otrzymałem to, czego chciałem i dlatego oceniam go wysoko. :)

1) Nie, bo "TDTESS" arcydziełem nie jest. Jednak jest to powód, aby film ocenić wyżej.
2) Faktycznie nie jest to tak udane przeniesienie jak np. "Mucha" Cronenberga, ale i ta konwencja też mnie urzekła. Chociaż na pewno nie trafi ona do każdego, a raczej do tych, którzy są bardzo otwarci na fantastykę i akceptują pewne jej uproszczenia.
3) Właśnie uważam, że drewniany Reeves jako jedyny jest usprawiedliwiony z takiego sposobu gry - jako Klaatu jest przekonujący. Gorzej wypadają Connelly i Bates. Inne postaci mnie nie raziły, zwłaszcza że takie aktorstwo też mi się kojarzyło z latami '50, gdzie wszystkie fantastyczne motywy były odbierane ze śmiertelną powagą lub przerażeniem.
4) Broniliśmy się jak umieliśmy, a że nie było czasu na ewakuację, cięższe środki nie wchodziły w grę. Wiele scen było tu opartych na fantastycznych zdolnościach Klaatu i GORTa, także nie dziwię się, że wielu mogą one śmieszyć.
5) Jedna z bardziej rozpowszechnionych kalek SF. :] Logiczne myślenie globalne skazywało nas na śmierć, zaś spojrzenie jednostkowe z punktu irracjonalnych uczuć, to jedyny sposób by przesłonić logiczne argumenty. Kalka która wielu razi, ale zapaleńcy zrozumieją i wybaczą.

Nie arcydzieło, ale szczytne przesłanie w ładnej formie. Mi ten film oglądało się przyjemnie, ale to na pewno nie jest kino dla każdego. Polecałbym fanom "Z archiwum X" ze wszystkimi jego wadami i zaletami. :)

ocenił(a) film na 8
kamelia_kamel

5) jak przekonać sędziego ludzkości - kosmitę, żeby nie wybijał naszej marnej cywilizacji? Po obejrzeniu filmu nie wiem tak naprawdę czym sobie zasłużyliśmy na ułaskawienie;

Postaram się jasno, bo widzę, że z dostrzeganiem głębi kolega ma problemiki. Zatem jak krówce na miedzy:

Przekonywać zaczął Pan profesor tezą, że tak naprawdę rodzaj ludzki nie jest zły, tylko musi się znaleźć u progu zagłady, żeby ewoluować (dla kolegi tłumaczę, iż słowo 'ewolucja' w tym przypadku jest delikatnym semantycznym nadużyciem, gdyż chodzi o coś tak błahego, jak OPAMIĘTANIE SIĘ I DOJRZENIE DO ZMIAN). Następnie zostało to przedstawione w formie bardzo zgrabnej metafory (dla tych, którzy nie załapali za pierwszym razem) w postaci chłopczyka, który niemal wpada do strumienia (znajduje się 'na progu zagłady') i udaje mu się wyjść z tego bez szwanku. Chłopiec nagle diametralnie zmienia swoje podejście do Ufoka, przez co niejako potwierdza słowa profesora i dobrze rokuje na przyszłość (jeżeli próbka statystyczna przeprowadzona na nim okazała by się reprezentatywna). W kolejnych scenach teza profesora jest jeszcze kilkukrotnie potwierdzana (że wspomnę tylko rozmowę dzieciaka z ufokiem 'na pace', prośbę o wskrzeszenie ojca oraz moment w którym Jennifer prosi o ratowanie cudzego dziecka zamiast siebie samej).


Mam nadzieję, że naświetliłem nieco tę jakże zagmatwaną przez scenarzystów przyczynę 'zasłużenia sobie'.

Dodam jeszcze tylko, że osobiście nie byłbym taki wyrozumiały jak Keanu ;)

ocenił(a) film na 8
milek29a

Jeszcze dorzucę, bo kolega pewnie nie zatrybi.

Te sytuacje doprowadziły szacownego ufoludka do wniosku, iż profesor miał rację. Otóż właśnie ludzkość jest na skraju zagłady i zapewne wystarczy im to, żeby się zmienić, zatem nie ma co ich wybijać.

Bardzo to banalne, ale taki był zapewne zamysł. Zresztą który happy end nie jest banalny? Nie ma jak Shakespeare, tak a'propos czytania.

I jeszcze, drogi oczytany inteligencie... jeżeli używasz pewnych słów, spróbuj najpierw dowiedzieć się, jaka jest ich pisownia :)

Buziaczki!

ocenił(a) film na 7
milek29a

A ja jeszcze bym dodał, że o ile ratunek ze strony bohaterki granej przez Connelly mógł uznać zwyczajnie za dziwny, to wątpliwości co do potrzeby naszej eksterminacji obudził w nim ...:::SPOILER:::... Chińczyk w barze mlecznym, który mimo że nas skazywał na zagładę, pragnął zginąć razem z nami. Tego Klaatu nie potrafił wtedy jeszcze zrozumieć, ale było to dla niego zbyt dziwne, aby mógł o tym zapomnieć. ...:::KONIEC SPOILERU:::...

ocenił(a) film na 3
woodyikop

Zgadzam się. Film miałem mu dać 4/10, ale zmieniłem zdanie, kiedy
zobaczyłem, że opis tej oceny to "poniżej oczekiwań". A że oczekiwań nie
miałem, musiałem zmienić ocenę na 3, czyli "słaby". To słowo dobrze
oddaje moją opinię na temat tego filmu.
Jeżeli ktoś jest ciekawy, jakie mam zdanie o tym "dziele", zapraszam do
mojego profilu. Tam napisałem trochę więcej. Zapraszam.

użytkownik usunięty
woodyikop

Wiadomo wilm nie był doskonały bo mnie też się nei wszytko spodobało ale moge śmiało ocenić go jako bardzo dobry.
Takie kiedyś były scenariusze - kosmici przylatywali na Ziemię a Ziemianie wyciągali czołgi. Teraz ubrano to w nowe efekty i nowe twarze i wyszło bardzo fajne kino katastroficzne-sf.

Przesłanie jest naddto wyraźne - "ludzie opamietajcie się i zacznijcie szanować własnąplanetę".

Nie wiem w czym problem. Ja sie długo zastanawiałem nad tym po obejrzeniu filmu ile ludzi w moim otoczeniu np. pali plastikowe butelki, ile zakładów zatruwa rzeki, itp idt - uważam, że to chyba zdrowy odruch.

Wracająć do filmu.

To nie jest produkcja typu: Dzień nie podległości. Gdyby odjąc czołgi i cały ten szum, w zsadzie jest to film o walce kobiety o swoje i swojego dziecka życie, a także o naprawienie realcji między sobą,o tym jak trudno się pogodzić małemu chłopcu ze stratą ojca i jaki wynika z tego bunt i agresja. Film moimi zdaniem ma conajmniej dwa wymiary. Czołgi, Stany Zjednoczone, Prezydenci to jedno - zwykła rodzina, walka o uczucia, przebaczenie, miłosć to drugie no i można by przyjąć, że nauczka "szanujcie własną planetę" to trzecie. Efekty specjalne w tym filmie choć były świetne spadają na czwarty plan.

Of Top:
Czytając wypowiedzi niekótrych uważam, że nie powinni chodzić do kina bo nie mają pojęcia o tym co oglądają i jak nalezy to interpretować i jak rozumieć to co widzą. Co w życiu codzinnym u takich odsób objawia się tak że jak widzą znak ograniczeni do 50 to dalej jadą 80 km/h. Myślę, że pisanie "gniot" i inne takie aby wynagrodzić sobie wydane kilka złotych bo sie film nie podobał, a nie musiał sie każdemu podobać - nie ma sensu. Szkoda zakładać takie tematy. Jak sie słyszy komentarze luddzi wychodzących z kina to rece opadaja - prostactwo prostactwem pogania (właśnie podobne jak tu niekótre "krytyki"). BO NAJWAŻNIEJSZE żeby sie nażreć popcornu i nażłopać coli na filmie i wieprdzielać jakieś coś i chamsko szelescić torebką foliową cały film, a pote wielce sie nie podobało - no tak bo jak żeś żarła prostaczo czy prostaku cały fil zamiast skupicsie na akcji to co możesz o filmie powiedzieć itp... itd...

ocenił(a) film na 3
woodyikop

zobaczylem i uwiezylem...gniot... komercha... pff

użytkownik usunięty
GureK

Gniot to ty masz w mózgu chłopczyku idź się zmastubować przy plakacie dody a nie zawieraj głosu w sprawach których nie rozumiesz.

DO wszystkich prostaków: wskoczcie do kibla i spuście wodę

szlag człowiek atrafia jak czyta takie posty

Do wszystkich analfabetów, którzy robią masę błędów ortograficznych i stylistycznych, a przy tym pouczają innych:
Wróćcie do podstawówki.

EOT.

Filmowi postanowiłem dać ocenę 6. Nie był zły, jak na remake, ale nie urzekł mnie finał. Każda osoba, nawet ta, która nie znała książki czy pierwowzoru, mogła się go domyślić w połowie filmu.

ocenił(a) film na 4

a co, film o ratowaniu zwierzątek i o tym jacy jesteśmy źli, więc już wielkie arcydzieło? od razu wszelkie oscary i pokojową nagrodę nobla mu dać? aż musiałem zobaczyć czy producentem nie jest al gore... choć on raczej w co2 się bawi

ocenił(a) film na 7
b1z0n

a czy fakt, że film nie dostanie Oscara, nie jest specjalnie oryginalny, nie niesie z sobą treści kontrowersyjnych, ani też nie trafia do wszystkich znaczy, że film jest już tragedią?

Są stopnie pośrednie i cieszę się, że jest trochę osób, które to rozumieją.

ocenił(a) film na 4
Khaosth

Nie zrozumiałeś o co mi chodzi.
Wg mnie film trafił idealnie do machiny "Save The Planet" i wszystkiego co z nią związane. Produkcja CO2, zagrożone gatunki, /ogólnie ludzkość dąży do samozagłady i zagłady planety, jak głoszą ekolodzy/ etc. I być może taki głupkowaty film: mocno uproszczony przekaz /przyleciał kosmita, powiedział że jesteście źli (nie dał na to żadnych argumentów), ale po chwili stwierdził że możemy jednak (o dziwo tak jak jego rasa) się zmienić/ + mało szybkiej akcji (której większość się spodziewała) sprawia film "poważniejszym" jest potrzebny amerykanom.
Mimo to ja bym wolał albo film całkowicie przegadany, bez zbędnych bajerów, albo film pełen akcji. W obu wypadkach zasłużyłby ode mnie na lepszą ocenę, a tak uważam to za nijaką bajeczkę.

Z Oscarem i nagrodą Nobla chodziło o to, że ostatnio lubi się przyznawać różne nagrody, wyróżnienia, czy gloryfikować rzeczy nie te co na to zasługują, tylko za to że podkreślają/wpasowują się w modny temat.

ocenił(a) film na 3
woodyikop

Film jest słaby. Przesłanie całkowicie zrozumiałe i o ile pamiętam trochę odmienne od tego jakie dane było nam poznać w starej wersji.
Tam chodziło chyba o zaprzestanie konfliktów zbrojnych, tutaj o niszczenie przyrody. Tylko raz tam ktoś napomknął, że niszczymy planetę i siebie. Nic poza tym. No, ale temat na czasie. Po co ciągle wałkować o tym, że ludzie się bez przerwy mordują :/ Trzeba ratować ptaszki, rybki, kwiatki itp. (oczywiście to jest bardzo ważne ale nigdy nie będzie ważniejsze od człowieka). Ludzie są straszni i niech sobie giną. :/ Próba pokazania smętnymi dialogami tego, że mamy dobrą stronę jest jakby całkowicie od niechcenia.

Dzieło praktycznie wyprane z emocji. Film się zaczął i za chwilę skończył. Takie odniosłem wrażenie. Tym bardziej jestem zawiedziony, gdyż długo czekałem na ten obraz. Niestety jest to moim zdaniem strata czasu i pieniędzy.
John Cleese kompletnie nie pasuje do filmu.
Na plus przyzwoite efekty specjalne, muzyka i kilka dobrych zdjęć.

ocenił(a) film na 7
Elof

a kto Ci powiedział że człowiek jest najważniejszy? nadałoby się nam takie ufo bo powoli ludzi zaczyna być za dużo, niby mamy tyle wojen, morderstw itd., martwimy się że tyle ludzi umiera, rząd daje becikowe żeby było więcej urodzeń, a nas przecież i tak ciągle przybywa

użytkownik usunięty
Elof

Nie wiem jakich emocji potrzebujesz by dzieło nie było dla ciebie z nich wyprane. Dla mnie film był pełen emocji – może banalnych, i naiwnych ale jednak.
Poza tym jest to film dla szerokiej publiczności a nie film niszowy.
Dużo się w nim działo. Oczywiście ma mankamenty i wady ale bez przesady nie jest to żaden gniot czy inny taki. Ludzie nie można wymagać od filmu rozrywkowego nie wiadomo jakich cudów – wszystko trzeba oceniać z pewnym dystansem i w swoich kategoriach a nie szukać kwadratury koła.

ocenił(a) film na 3

Owszem od filmu rozrywkowego nie należy wymagać cudów.
Liczyłem zwyczajnie na przyzwoite kino, jednak w moim odczuciu nawet na takie miano nie zasługuje.
Na dodatek, twórcy chcieli zrobić jakieś "głębsze" dzieło połączone z czystą rozrywką, lecz wyszło im masło maślane. Wszystko jest nijakie i prawie w ogóle nie wzbudza zainteresowania.
Film mi się nie podobał i tyle. Jest po prostu słaby.

użytkownik usunięty
Elof

A czy ja powiedziałem że jest wybitny ?? :) dla mnie jest dobry. Owszem tówrcy chcieli coś zrobić i teraz nie wiadomo czy miało to być kino grozy czy krucjata w obronie przyrody - fakto połączyli jednoz drugim - może przypadkiem może celowo i zgodzę się z tym, że ni ekazdmu może się to spodobać. Uważam jednak mimo wszytko, że film jest do obejrzenia i oczywiście znajdzie się w mojej kolekcji DVD :)